W Polsce pojawiają się wnioski kredytowe, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak żart. Jednym z nich była próba sfinansowania Bugatti Veyron wartego 6,7 mln zł. Przypadek opisany w raporcie Otomoto pokazuje, jak działa finansowanie luksusowych samochodów w Polsce i dlaczego choćby bardzo bogaty klient nie zawsze dostanie zgodę banku.