Jak informuje IBRM Samar, do końca listopada na polskie drogi trafiło już ponad 816 tys. sprowadzonych samochodów używanych. To blisko o 1/5 (19,8 proc.) więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najnowsza prognoza Samaru mówi o rocznym imporcie na poziomie 940-960 tysięcy pojazdów. To wynik, jaki osiągano w Polsce cyklicznie w latach sprzed pandemii.
Jakie samochody sprowadzamy do Polski?
Średni wiek sprowadzanego do Polski samochodu używanego wynosi w tej chwili 12,4 roku. Z reguły zawyżają go auta benzynowe (średni wiek 13 lat), a odmładzają - będące ostatnio na cenzurowanym - diesle (średni wiek 11,85 roku). w tej chwili udział diesla w ogóle importu zmalał do 40,8 proc. Auta z silnikami zasilanymi benzyną stanowią już 58,4 proc. ogółu rejestracji.Reklama
Widać też pewien stały trend dotyczący samochodów elektrycznych. Chociaż stanowią one zaledwie 0,6 proc. ogółu importu, wynik blisko 5 tysięcy sprowadzonych aut jest o ponad 40 proc. wyższy niż przed rokiem. Każdego dnia Polacy rejestrują w tej chwili około 15 używaniach elektryków.
Skąd Polacy najczęściej sprowadzają samochody?
Największym źródłem zasilającym polski rynek samochodów używanych pozostają Niemcy. W tym roku zza Odry sprowadzono blisko 467 tys. używanych aut, co odpowiada za ponad 52 proc. rejestracji. Drugie miejsce zajmuje Francja (ponad 92,5 tys. rejestracji), na trzecim sklasyfikowano Belgię (ponad 62,4 proc.).
Eksperci z niepokojem przyglądają się zjawisku rosnącego importu używanych - najczęściej poważnie uszkodzonych - samochodów z USA. Stany Zjednoczone są już 4. na liście państw, z których Polacy najczęściej sprowadzają do kraju używane pojazdy. Tegoroczny wynik to w tej chwili ponad 62,4 tys. rejestracji. Rezultat jest aż o 49 proc. wyższy niż przed rokiem, co stanowi największy wzrost ze wszystkich państw notowanych w pierwszej dwudziestce. Pod względem liczby rejestracji auta z USA dalece wyprzedzają te sprowadzone np. z Holandii (44,3 tys. rejestracji), Włoch (29,5 tys. rejestracji), Danii (24 tys. rejestracji), Szwecji (22,4 tys. rejestracji), Austrii (21,2 tys. rejestracji) czy Szwajcarii (niespełna 20 tys. rejestracji).
Polacy kochają niemieckie samochody. Inne mogłyby nie istnieć
Dane dotyczące poszczególnych marek i modeli nie pozostawiają złudzeń - w Polsce obowiązującą doktryną motoryzacyjną jest miłość do samochodów "made in Germany". W pierwszej piątce najczęściej sprowadzanych marek wyłamuje się z niej jedynie Ford, ale i on kojarzony jest nad Wisłą głównie z europejskim - czytaj niemieckim - oddziałem amerykańskiej marki.
Zestawienie top 10 najczęściej sprowadzanych w 2024 roku marek prezentuje się następująco:
Volkswagen (80,6 tys. rejestracji),Ford (76,6 tys. rejestracji),Opel (74 tys. rejestracji),Audi (66,3 tys. rejestracji), BMW (52,2 tys. rejestracji),Mercedes (39,2 tys. rejestracji), Renault (37,8 tys. rejestracji),Peugeot (36,7 tys. rejestracji), Hyundai (35,9 tys. rejestracji), Toyota (31,5 tys. rejestracji).
Z kolei najczęściej sprowadzanym do Polski samochodem używanym pozostaje Opel Astra przed Volkswagenem Golfem i Audi A4.
Lista 10 najczęściej sprowadzanych modeli aut używanych w 2024 roku:
Opel Astra (22,7 tys. rejestracji),Volkswagen Golf (21,9 tys.),Audi A4 (19,8 tys.), BMW serii 3 (16,6 tys.), Ford Focus (15,3 tys.), Audi A3 (13,5 tys.), Volkswagen Passat (12,9 tys.),Nissan Qashqai (12,4 tys.),Ford Fiesta (11,9 tys.), Opel Corsa (11,7 tys.).