Cena, spalanie, wygląd, osiągi, dostępność części, rodzaj silnika, bezpieczeństwo? Która z tych jest dla was najważniejsza przy zakupie nowego samochodu? Ilu kierowców, tyle opinii. Natomiast producent, który chciałby zawojować rynek, musi znaleźć kompromis. Musi połączyć te wszystkie cechy na najwyższym poziomie w jeden samochód. I tak się składa, iż jest jeden producent i jeden konkretny model, który absolutnie zdobył serca Polaków. Co to za auto?
Spalanie, cena, komfort – sztuka kompromisu
We wrześniu 2024 roku najpopularniejszą marką samochodów w Polsce była Toyota. W trakcie dziewiątego miesiąca roku w kraju nad Wisłą zarejestrowano 7517 aut japońskiego producenta. To zdecydowanie więcej od kolejnych w rankingu Skody i Volkswagena. Wśród czterech najlepiej sprzedających się aut, trzy to właśnie Toyoty. Czwartą pozycję w rankingu najczęściej rejestrowanych aut we wrześniu 2024 roku zajął Yaris. Na drugim miejscu był C-HR. Natomiast po raz kolejny na szczycie rankingu znalazła się… Corolla.
Toyota Corolla produkowana jest od 1966 roku. Jej historia jest doprawdy niesamowita. Seryjnie przez wiele lat model ten wygrywał w rankingu najlepiej sprzedających się aut na świecie. Po nieco ponad 30 latach produkcji Corolla była już najlepiej sprzedającym się modelem w historii. A jeszcze większy „boom” nastał na nią w XXI wieku. Samochód ten łączy w sobie wszystko. Cena, spalanie, silniki, wygląd, komfort, części, serwisowanie… wszystko jest tutaj na miejscu. Nie może być inaczej, skoro od dziesiątek lat Corolla jest jednym z najlepiej, jeżeli nie najlepiej sprzedającym się autem na ziemi.
Te dane robią wrażenie
Czy zatem powinniśmy dziwić się temu, iż również w Polsce to najlepiej sprzedający się model? Absolutnie nie. Aktualnie produkowana jest już 12. generacja Corolli. Mamy tutaj do czynienia z wersjami hatchback, kombi oraz sedan w wersji przed i po liftingu. Do wyboru są również różne wersje silnikowe. Corolla ma wszystko, co zachęci potencjalnych klientów. Niskie spalanie, co przekłada się na oszczędność. Bezawaryjność, trwałość, bezpieczeństwo, komfort. Sylwetka też jest nienaganna… a przecież nikt nie chce jeździć brzydkim autem.
W tym momencie nie wydaje się, aby ktokolwiek zagrażał Toyocie pod kątem sprzedawanych aut. Przynajmniej w Polsce. Na świecie bowiem wyzwanie rzuciła jej Tesla ze swoim Modelem Y. Natomiast akurat u nas na takie wyniki przyjdzie nam jeszcze bardzo długo poczekać. Wszyscy dobrze wiemy, jakie jest nastawienie Polaków do aut elektrycznych. Dlatego – tak się przynajmniej wydaje – pozycja Toyoty i samej Corolli na ten moment jest niezagrożona. I wpływ na to ma m.in. ta kapitalna hybryda…
Zdjęcie wyróżniające: Julita z Pixabay