Podpisał oświadczenie po kolizji. Potem je odwołał i zaczęły się problemy
Zdjęcie: Dwa samochody po kolizji na ulicy, widoczne uszkodzenia przednich części pojazdów oraz rozrzucone fragmenty na jezdni, w tle pieszy przechodzący chodnikiem.
Po kolizji wszystko wydawało się jasne - sprawca podpisał oświadczenie i potwierdził swoją winę. Kilka dni później zmienił jednak zdanie i próbował je odwołać. To wystarczyło, by ubezpieczyciel zakwestionował wypłatę odszkodowania i uruchomił spór, który może słono kosztować obie strony.

3 godzin temu














