Już w przyszłym roku Kia rozpocznie produkcję nowatorskich pojazdów opartych na rozwiązaniu PBV – Platform Beyond Vehicle. Ich największą zaletą będzie modułowość. Zależnie od potrzeb, samochód będzie można w ciągu dosłownie jednej chwili zamienić z busa w campera albo np. taksówkę. I to w pełni autonomiczną, wspomaganą sztuczną inteligencją, komunikującą się z innymi autami oraz dostosowującą się do potrzeb pasażerów.
Wyobraźcie sobie, iż prowadzicie firmę, która wymaga posiadania samochodu dostawczego, ale nie „na pełen etat”, bo wykorzystywany będzie tylko przez 2-3 godziny dziennie. Potrzebujecie też busa do przewozu osób, aby np. rozwozić pracowników. A na weekendy i wakacje przydałby się wam camper, bo lubicie spędzać wolny czas podróżując i zwiedzając.
Nieograniczone możliwości
Będąc w takiej sytuacji dzisiaj musielibyście kupić trzy samochody – dostawczaka, busa i campera. I żaden z nich nie byłby wykorzystywany przez 100 proc. czasu, głównie stałyby bezużytecznie (szczególnie camper), a wy płacilibyście raty leasingowe. I właśnie to ma zmienić strategia Platform Beyond Vehicle (PBV), jaką Kia zaprezentowała na styczniowych targach CES 2024 w Las Vegas. Dzięki niej już w niedalekiej przyszłości będziecie mogli kupić tylko jedno auto, a do niego różne zabudowy. Zależnie od tego, jakie potrzeby macie wy, wasi klienci i rodziny.
Co więcej, aby zamienić pojazd PBV z dostawczaka np. w campera, wystarczy dosłownie chwila. Zabudowy będą bowiem podłączane do platformy dzięki specjalnego sprzęgła elektromagnetycznego bądź mechanicznego. Konstrukcja nadwozia typu Dynamic Hybrid nie ma spawów, co umożliwia dostosowywanie długości ruchomych elementów w zależności od przeznaczenia. Czyli np. dostawczak będzie mógł być krótszy (bo np. dużego w swojej działalności nie potrzebujecie), ale już camper długi, aby pomieścić wszystkich członków waszej rodziny. Aby to osiągnąć, aż o 55 proc. zmniejszono typowe dla tego typu pojazdów elementy podwozia. W tym celu zastosowano m.in. polimery i stalowe rury o wysokiej wytrzymałości.
Podczas CES 2024 Kia zaprezentowała pięć modeli koncepcyjnych PBV: Concept PV1, Concept PV7 oraz trzy pochodne modelu Concept PV5, który jako pierwszy wyjedzie na drogi. I to już niebawem, ponieważ seryjna produkcja pojazdu ruszy w przyszłym roku. Docelowo z nowoczesnej fabryki w koreańskim Hwaseong wyjeżdżać ma 150 tys. pojazdów PBV rocznie.
Praktycznie i ekologicznie
Wnętrze kabiny Concept PV5 to przede wszystkim prostota, intuicyjność obsługi, funkcjonalność i minimalizm. Każdy element tutaj ma spełniać pożyteczną funkcję. Np. kokpit przypomina biurko, a kierownicę można postawić do pionu tak, aby służyła jako… lampka na tym biurku! Do tego ogromna ilość schowków i uchwytów, a przede wszystkim szerokie, płaskie, otwarte przestrzenie, które stwarzają niemal nieograniczone możliwości przechowywania, użytkowania, podróżowania a w przypadku campera także mieszkania.
Oczywiście zgodnie ze strategią marki, materiały użyte do wykończania wnętrza będą z jednej strony innowacyjne pod względem dotyku, faktury, estetyki i jakości, a z drugiej – w pełni ekologiczne. Wykorzystano tutaj m.in. biotworzywo i tworzywa powstałe z recyklingu plastików wyłowionych z oceanów, biofarby, tkaniny PET pochodzące z recyklingu, filc i przędzę oraz piankę bio-PU.
Dostępnych będzie kilka wersje modelu PV5, m.in. podstawowa, van, z wysokim dachem i samo podwozie z kabiną. W drugim etapie do gamy PBV dołączą modele PV7 i PV1. Ten pierwszy będzie największy, będzie miał największy zasięg i najlepszą funkcjonalność. Jak nietrudno się domyślić, PV1 będzie jego przeciwieństwem – najmniejszym autem typu PBV, idealnie przystosowanym do poruszania się po zatłoczonych miastach. Do tego stopnia, iż będzie miało obie osie skrętne, pozwalające mu… zawracać w miejscu!
Zarówno PV7, jak i PV1 wyposażone zostaną w modułowe systemy szaf i ram. Zintegrowany system szyn na suficie, w podłodze, na panelach bocznych pojazdu, a choćby na zewnątrz, umożliwią łatwe dostosowanie go do indywidualnych potrzeb. Takie rozwiązanie umożliwi bezproblemowe przemieszczanie towarów i przedmiotów pomiędzy pojazdami przy wykorzystaniu szaf i stelaży. Szyny w podłodze dodatkowo ułatwiają przemieszczanie przedmiotów między autami. Czyli np. PV1 podjedzie tyłem do większego PV7 i dzięki szynom będzie można sprawnie, gwałtownie i bez wysiłku przerzucić towar między autami.
– Modele PBV marki Kia zapoczątkują nową erę rozwiązań biznesowych i lifestylowych. Zaoferują użytkownikom niespotykane dotychczas w żadnym innym aucie możliwości. Zapewnią niesamowitą elastyczność w konfiguracji wnętrza i możliwość dostosowania go do indywidualnych potrzeb – mówi Karim Habib, wiceprezes i szef Kia Global Design.
Sztuczna inteligencja w służbie motoryzacji
Przełomowe jednak będą nie tylko praktyczność, możliwości konfiguracji i modularność aut PBV, ale także ich zaawansowanie technologicznie. Autonomia, komunikacja pomiędzy samochodami, systemy rozrywki i informacji, a choćby zarządzanie flotą i dostawami – wszystko to ma zostać wniesione na zupełnie nowy poziom. Bo będzie wspierane sztuczną inteligencją.
Systemy infotainment (IVI). Samochody będą dostosowywały się do potrzeb użytkownika, zarówno o ile chodzi o informację, jak i rozrywkę. Kierowca i pasażerowie będą mieli do dyspozycji aplikacje i możliwości, które do tej pory były znane jedynie ze telefonów. Kia na razie nie podaje szczegółów, ale może chodzić między innymi o możliwość grania czy oglądania platform streamingowych.
Zarządzanie flotą (FMS). Oprogramowanie oparte na AI ma zdecydowanie ułatwić nadzorowanie wielu samochodów. Pojazdy będą choćby w czasie rzeczywistym monitorowały stan towaru, jaki wiozą, planowały trasy jak najszybszej dostawy i wymieniały się miedzy sobą informacjami. Tak, aby maksymalnie skrócić liczbę przestojów i usprawnić pracę.
Ładowanie. Oprogramowanie planowało będzie harmonogram ładowania, aby maksymalnie zwiększyć jego wydajność. Uwzględni ono nie tylko poziom naładowania akumulatora, ale także trasy, rozmieszczenie ładowarek, harmonogram dostaw, planowane przerwy etc. Co więcej, dzięki technologii Vehicle-to-Everything (V2X) w razie potrzeby energia zgromadzona w akumulatorach będzie mogła zasilać urządzenia przenośne.
Wszystkie te systemy będą zintegrowane ze sobą, czyli będą ze sobą „rozmawiały” w czasie rzeczywistym. Z jednej strony po to, aby jak najbardziej usprawnić działanie całej floty, a z drugiej – użytkownikom zapewnić najbardziej optymalne przerwy, zdjąć z nich konieczność planowania, ograniczyć stres, skrócić czas pracy oraz zapewnić rozrywkę i informację np. w trakcie ładowania. Aby wszystko to działało idealnie, Kia nawiązała współpracę z firmami takimi jak Uber, Coupang, CJ Logistics, Kakao Mobility czy Dubai Taxi Corporation.
Odrębnym tematem jest autonomia jazdy. Kia już zapowiedziała wprowadzenie Robotaxi. Będzie to taksówka na bazie PV5 z czwartym, najwyższym poziomem autonomii. Oznacza to, iż pojazd w ogóle nie będzie wymagał kierowcy – w pełni samodzielnie pojedzie po klienta i zawiezie go we wskazane miejsce. Ten będzie oczywiście miał możliwość korzystania w samochodzie ze wszelkich dobrodziejstw systemów informacyjno-rozrywkowych.
Inteligentne miasto
Docelowo samochody PBV mają być integralną częścią inteligentnych miast. Komunikować się między sobą, infrastrukturą, transportem publicznym etc. Po to, by jak najbardziej usprawnić dostawy czy przemieszczanie się po metropoliach. Kia po prostu robi wielki krok w przyszłość o ile chodzi o mobilność, rozrywkę, autonomię, rozwiązania mające zmienić nasz styl życia, a na pewno mające ogromny wpływ na jego jakość. Mniej planowania i stresu, a więcej odpoczynku, wolnego czasu i rozrywki. A jednocześnie więcej możliwości dzięki możliwości zamienienia dostawczaka w campera w ciągu jednej chwili. Nie mogę doczekać się chwili, kiedy pierwsze PBV wyjadą na ulice Warszawy. A nie, czekajcie… Już wyjechały. Oto dowód: