W czasach, gdy większość producentów samochodów skupia się na elektryfikacji napędu, Hennessey Special Vehicles przypomina światu, iż silnik spalinowy wciąż może ewoluować. Najnowsze dzieło amerykańskiej marki – Venom F5 Evolution – nie tylko kontynuuje tradycję ekstremalnych osiągów, ale ustanawia nowy rekord. To oficjalnie najmocniejszy samochód spalinowy, jaki kiedykolwiek trafił do produkcji seryjnej.
Jego sercem jest udoskonalona jednostka Fury – 6,6-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem, który po współpracy z inżynierami Ilmor Engineering osiąga niewyobrażalne 2031 KM i 1960 Nm momentu obrotowego. Dla porównania – Ferrari SF90 Stradale, hybrydowy hipersamochód z Maranello, oferuje 1000 KM, Bugatti Chiron Super Sport – 1600 KM, a kultowy Koenigsegg Jesko Absolut – 1600 KM. choćby ekstremalny Rimac Nevera, choć oferuje 1914 KM, osiąga to dzięki czterem silnikom elektrycznym. Tymczasem Hennessey pokazuje, iż silnik spalinowy wciąż ma coś do powiedzenia – i to donośnie.
Nowe osiągi zawdzięczamy nie tylko potężnym turbo typu Precision 76/80 Next Gen czy tytanowym zaworom wydechowym. Inżynierowie zastosowali także owalne tłoki, lekkie pokrywy zaworów i korbowody z kutego aluminium. Wszystko to złożono w strukturze umożliwiającej osiągnięcie 200 mil na godzinę (czyli około 322 km/h) w zaledwie 10,3 sekundy – szybciej, niż większość samochodów sportowych pokonuje ćwierć mili.

Pakiet Evolution to jednak nie tylko silnik. Obejmuje również aktywne zawieszenie dostrojone do sześciu trybów jazdy: Sport, Road, Race, Drag, Wet i F1 – ten ostatni odblokowuje pełnię mocy silnika. Aerodynamika została gruntownie przeprojektowana przez dr. Marka Handforda, specjalistę od Formuły 1 i IndyCar. Nowy przedni splitter, dyfuzory, spojlery oraz dodatkowe deflektory powietrza zwiększają stabilność przy bardzo wysokich prędkościach.
Co ciekawe, pakiet Evolution jest kompatybilny z wcześniejszymi wersjami Venoma F5. Za samą modernizację trzeba zapłacić 285 000 dolarów – i to bez ceny bazowego samochodu, który w podstawowej wersji kosztuje ponad 2 miliony dolarów.

W dobie elektryków Hennessey przypomina, iż wśród ryku silników spalinowych wciąż tli się ogień. I iż potrafi on rozświetlić świat z mocą ponad 2000 koni mechanicznych.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.