Oto Nissan Hyper Force, czyli elektryczna Godzilla

profiauto.pl 1 rok temu

Takiego superauta od Nissana chyba nikt się nie spodziewał. Na targach Japan Mobility Show debiutuje prototyp nowego GT-R-a.

Nissan Hyper Force to elektryczny supersamochód o imponującej mocy, kosmicznych osiągach i stylistyce z gier komputerowych

Producent ujawnił, iż ma aż 1000 kW mocy (ok. 1340 KM) z dwóch silników elektrycznych oraz akumulator ze stałym elektrolitem. Technologię napędu na cztery koła e-4ORCE zamknięto w kanciastym nadwoziu z włókna węglowego, które nawiązuje do obecnej generacji GT-R-a.

Mamy więc poczwórne tylne światła, charakterystyczną linię okien i rozbudowaną aktywną aerodynamikę z dwupoziomowym dyfuzorem. Nissan poszedł jednak jeszcze dalej i zbudował tzw. siłownik plazmowy, którego zadaniem jest tłumienie wirów powietrznych.

Auto ma dwa tryby jazdy

Tryb GT zapewnia względnie komfortowe przemieszczanie się. W kabinie przekłada się on na kojące niebieskie oświetlenie, większą przestronność (część ekranów odsuwa się od kierowcy) i podstawowe dane dotyczące jazdy. Tryb R, czyli wyścigowy rozświetla wnętrze barwą czerwoną, a kierowca może liczyć na szczegółowe informacje na temat dystrybucji mocy, temperatury opon i hamulców, czy przyczepności.

Co ciekawe, na parkingu samochód może pełnić funkcję kokpitu do ścigania się w wirtualnej rozgrywce. Wystarczy tylko założyć specjalny kask i używając kierownicy i pedałów oddać się torowej rywalizacji np. w Gran Turismo.

Futurystyczny elektryczny GT-R, którego anonsuje Nissan Hyper Force, na tę chwilę wydaje się melodią przyszłości. Nie znaczy to jednak, iż nie zostaniemy mile zaskoczeni i auto ujrzy światło dzienne pod koniec tej dekady.

Zdjęcia: Nissan

Idź do oryginalnego materiału