Oto najczęstsze zimowe pułapki na kierowców. 300 zł to najniższy mandat

4 godzin temu
Zima to czas, kiedy aura płata figle, a jazda samochodem staje się prawdziwym wyzwaniem. Ośnieżone drogi, oblodzone nawierzchnie, ograniczona widoczność – to tylko niektóre z czynników, które wpływają na bezpieczeństwo podróżowania. Niestety, wielu kierowców zapomina o podstawowych zasadach ostrożności i przepisach, co może skutkować nie tylko niebezpiecznymi sytuacjami na drodze, ale również słonymi mandatami.


Mamy styczeń, zaraz przyjść mogą wreszcie prawdziwie zimowe dni. Rozpoczynają się też ferie, gdy cała rzesza kierowców uda się z pociechami na wypoczynek. Warto przyjrzeć się więc bliżej zimowym pułapkom czyhającym na kierowców. W naTemat.pl podpowiemy, jak ich uniknąć, aby jazda w trudnych warunkach była bezpieczna i zgodna z prawem.

"Bałwan" na kołach to choćby 3000 zł mandatu


Wyjeżdżając zimą z domu, często spotykamy na parkingach samochody przypominające "bałwany" – pokryte grubą warstwą śniegu. Niestety, wielu kierowców wciąż bagatelizuje konieczność odśnieżenia pojazdu, co jest nie tylko nieodpowiedzialne, ale i niezgodne z prawem. Zgodnie z przepisami, kierowca jest zobowiązany do usunięcia śniegu i lodu z całego pojazdu, w tym z dachu, szyb, lusterek, reflektorów i tablic rejestracyjnych.

Dlaczego jest to tak ważne? Po pierwsze, śnieg zalegający na dachu może podczas jazdy spaść na przednią szybę, ograniczając widoczność kierowcy lub oślepiając kierowców jadących za nami. Po drugie, odpadające bryły lodu stanowią poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu, mogąc uszkodzić ich pojazdy lub spowodować wypadek.

Za jazdę nieodśnieżonym samochodem grozi mandat karny w wysokości do 3000 zł. Policjant może również zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu, jeżeli stwierdzi, iż jego stan techniczny zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.

Pamiętajmy, iż odśnieżenie samochodu to nie tylko kwestia uniknięcia mandatu, ale przede wszystkim troska o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego.

Zasłonięte tablice rejestracyjne i 500 zł w portfelu mniej


Kolejnym częstym wykroczeniem popełnianym przez kierowców zimą jest jazda z zasłoniętymi śniegiem lub lodem tablicami rejestracyjnymi. Tablice muszą być czytelne z odległości co najmniej 20 metrów, aby możliwa była identyfikacja pojazdu przez służby porządkowe i inne osoby.

Za zasłonięte tablice rejestracyjne grozi mandat karny w wysokości do 500 zł. Przed wyruszeniem w trasę upewnijmy się więc, iż tablice rejestracyjne są odśnieżone i czytelne.

Mroźne "okienko" w szybie? Za to jest 300 zł mandatu


Wielu kierowców, aby zaoszczędzić czas, "odszrania" szyby tylko na tyle, aby mieć minimalną widoczność. Jazda z "okienkiem" w zaszronionej szybie jest niezwykle niebezpieczna, ponieważ ogranicza pole widzenia kierowcy.

Za jazdę z nieodpowiednio oczyszczonymi szybami grozi mandat karny w wysokości do 300 zł. Przed wyruszeniem w trasę należy dokładnie oczyścić wszystkie szyby z lodu i szronu, a w trakcie jazdy regularnie usuwać zaparowanie. Można w tym celu wykorzystać skrobaczkę do szyb, odmrażacz lub klimatyzację samochodową.

Grzanie silnika na postoju? Też 300 zł mandatu!


W mroźne dni wielu kierowców rozgrzewa silnik samochodu na postoju, zanim wyruszy w trasę. Niestety, długotrwałe grzanie silnika, zwłaszcza w miejscach publicznych, jest zabronione i może zakończyć się mandatem karnym w wysokości od 100 do 300 zł.

Rozgrzewanie silnika na postoju jest nie tylko szkodliwe dla środowiska, ale również nieefektywne. Dużo lepszym sposobem na rozgrzanie silnika jest rozpoczęcie jazdy z niewielką prędkością i stopniowe zwiększanie obrotów.

Nie wystarczy, iż ma zimówki. Za ten błąd z oponami zapłacisz do 1000 zł


W Polsce nie ma obowiązku zmiany opon na zimowe, jednak stan techniczny ogumienia ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa jazdy, zwłaszcza w trudnych warunkach zimowych. Jazda na zużytych lub uszkodzonych oponach grozi mandatem karnym w wysokości do 1000 zł.

Warto zainwestować w opony zimowe, które zapewniają lepszą przyczepność na śniegu i lodzie, skracają drogę hamowania i poprawiają stabilność pojazdu podczas skręcania. Pamiętajmy również o regularnym sprawdzaniu ciśnienia w oponach i głębokości bieżnika. Minimalna głębokość bieżnika w oponach zimowych wynosi 1,6 mm.

Zimowe błędy za kółkiem mogą być kosztowne nie tylko dla portfela


Oprócz wymienionych powyżej pułapek, zimą należy zwrócić uwagę na inne zagrożenia, które mogą spowodować wypadek lub kolizję:

Ograniczona widoczność: mgła, opady śniegu lub deszczu znacznie ograniczają widoczność na drodze. W takich warunkach należy zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość i zwiększyć odległość od poprzedzającego pojazdu. Należy również upewnić się, iż wszystkie światła w pojeździe są sprawne i włączone.

Śliska nawierzchnia: lód, śnieg lub błoto pośniegowe mogą spowodować utratę przyczepności i poślizg. Na śliskiej nawierzchni należy jechać z niewielką prędkością, unikać gwałtownego hamowania i przyspieszania oraz ostrożnie pokonywać zakręty.

Zwierzęta leśne: zimą zwierzęta leśne częściej wychodzą na drogi w poszukiwaniu pożywienia. W terenach leśnych należy zwracać uwagę na znaki ostrzegawcze i zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza o zmierzchu i w nocy.


Pamiętajmy, iż mandat to nie jedyna konsekwencja nieprzestrzegania przepisów w zimie. Najważniejsze jest bezpieczeństwo nasze i innych uczestników ruchu drogowego.

Zimą warto zachować szczególną ostrożność, dostosować styl jazdy do warunków panujących na drodze i pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Tylko w ten sposób możemy uniknąć niebezpiecznych sytuacji i cieszyć się bezpieczną jazdą zimą.

Idź do oryginalnego materiału