Oto cztery nowe miejskie elektryki. Jest jasna zapowiedź, ile mają kosztować

4 godzin temu
Aż cztery miejskie auta elektryczne pokazała grupa Volkswagena w Monachium podczas IAA Mobility. Volkswagen ID.Polo, ID.Cross, Cupra Raval i Skoda Epiq mają być dostępne już w przyszłym roku. Co ważne, jest ważna deklaracja dotycząca tego, ile będą kosztować.


Na razie auta stały na scenie w kamuflażu, ale już mogliśmy przyjrzeć się im z bliska. Łączy je wspólna platforma MEB+ i wszystkie należą do projektu marek Volkswagen, Cupra i Skoda o nazwie "Electric Urban Car Family". Ich cena bazowa ma zaczynać się od ok. 25 tys. euro. Trafią na rynek w 2026 roku.

Zobaczcie, jak wygląda elektryczne Polo, które jako pierwsze wjechało na scenę w Monachium. To tak naprawdę rozwój proketu ID.2all, ale teraz mamy już po prostu ID. Polo... oraz ID.Polo GTI, bo ta usportowiona wersja też jest już potwierdzona i mogliśmy ją zobaczyć.

Na razie wiadomo, iż elektryczne Polo ma trafić na rynek w 2026 r. I trzeba przyznać, iż jeżeli VW ma powalczyć na półce z małymi miejskimi elektrykami, ten kultowy model w wersji na prąd może okazać się ciekawą opcją.



Ale Volkswagen pokazał też coś większego – prezentowany na targach IAA Mobility prototyp ID.Cross Concept ma 4161 mm długości i 2601 mm rozstawu osi. Szerokość wynosi 1839 mm, a wysokość – 1588 mm. Wymiary te są zbliżone do aktualnego modelu T-Cross.

Auto ma dwa centralne moduły – zintegrowany z przednią osią silnik elektryczny wraz ze sterownikiem oraz umieszczony w podłodze akumulator trakcyjny. Silnik elektryczny prototypu rozwija moc 211 KM i napędza przednie koła. Prognozowany zasięg ID. Cross Concept wynosi do 420 km wg WLTP.

W środku całkowicie przeprojektowano wielofunkcyjną kierownicę z przejrzystym sterowaniem przyciskami. Będą też dwa centralne wyświetlacze: 11-calowy Digital Cockpit oraz 13-calowy centralny wyświetlacz dotykowy systemu infotainment.

Model Raval to z kolei propozycja od Cupry. W kamuflażu na razie trudno napisać, iż przyciąga wzrok, ale linie tego auta wyglądają tak, iż nie mogę się doczekać, by zobaczyć je w jakimś kolorze charakterystycznym dla Cupry.

Samochód ma 4,03 m długości. Lekka konstrukcja nadwozia i wnętrza sprawia, iż silnik elektryczny o mocy 226 KM i pakiet akumulatorów rozpędzą to miejskie autko do 100 km/h w 6,9 sekundy i zapewnią mu zasięg do 440 km (wersja Range). Zaprojektowana i opracowana w Barcelonie Cupra Raval zostanie wprowadzona na rynek jeszcze w 2025 r.

Co ważne dla wszystkich fanów Cupry: samochód ma kusić sportowym charakterem. A przecież o to prawdopodobnie chodzi kierowcom, którzy polubili Formentora czy Tavascana.

No i jeszcze propozycja z kategorii... "Simply Clever", czyli nowa Skoda Epiq. Mierzący 4,1 metra długości crossover łączy zwrotność typową dla aut miejskich z przestrzenią i funkcjonalnością znaną z większych SUV-ów. W środku znajdzie się miejsce dla pięciu osób, a pojemność bagażnika wynosi 475 litrów. Zasięg? Około 425 km.

Tu mogliśmy zobaczyć auto bez kamuflażu. Szczególnie jego przód wydawał mi się znajomy, ponieważ nawiązuje do większej i dobrze znanej na rynku Skody Enyaq, która po ostatnim liftingu wygląda o wiele ciekawiej. Premierę wersji produkcyjnej modelu zaplanowano na połowę 2026 roku.

Cztery nowe modele od grupy VW to sensowna propozycja, której brakowało. Trzymając się wspomnianej granicy 25 tys. euro, można przyjąć, iż ceny aut zmieszczą się w granicach około 110 tys. zł. A to już poważna oferta dla wszystkich, którzy czekali na względnie taniego elektryka.

Idź do oryginalnego materiału