Ostatni taniec bestii. Bugatti kończy produkcję modelu Bolide wyjątkowym egzemplarzem [galeria]

1 godzina temu

W fabryce w Molsheim zakończyła się pewna epoka. Z linii produkcyjnej zjechał ostatni, czterdziesty egzemplarz Bugatti Bolide.

Ten wyczynowy hipersamochód, który zdefiniował na nowo pojęcie osiągów torowych, żegna się ze sceną w sposób godny swojej legendy – w unikalnej specyfikacji, która jest hołdem dla wyścigowego dziedzictwa marki.

Historia Bolide rozpoczęła się w sierpniu 2021 roku od śmiałego pytania: „Co by było, gdybyśmy zbudowali najlżejszy możliwy pojazd wokół legendarnego silnika W16?”. Odpowiedzią była maszyna bezkompromisowa, która łączy inżynieryjną perfekcję z dostępnością dla kierowców o różnym poziomie umiejętności.

Od Le Mans do garażu kolekcjonera

Droga do finału nie była prosta. Inżynierowie Bugatti spędzili tysiące godzin na dopracowywaniu każdego detalu. Kluczowym momentem były testy na torze Le Mans w 2023 roku, podczas setnej rocznicy legendarnego wyścigu. To tam Andy Wallace, oficjalny kierowca testowy marki, rozpędził prototyp do 350 km/h na prostej, udowadniając potencjał konstrukcji.

Mimo torowego przeznaczenia, Bugatti nie zrezygnowało z jakości wykonania, z której słynie. Jak podkreśla Christophe Piochon, prezes Bugatti Automobiles, wyzwaniem było stworzenie auta, które przetrwa próbę czasu, w przeciwieństwie do typowych wyścigówek, gdzie liczy się tylko szybkość wymiany części.

Hołd dla Type 35

Ostatni wyprodukowany egzemplarz to dzieło sztuki samo w sobie. Został zamówiony przez wieloletniego przyjaciela marki i kolekcjonera, który zażyczył sobie specyfikacji nawiązującej do jego prywatnego Bugatti Type 35 – legendy przedwojennych wyścigów.

Nadwozie zdobią kolory „Black Blue” i „Special Blue Lyonnais”, które są nowoczesną interpretacją historycznych kolorów wyścigowych Bugatti. Wnętrze wykończono Alcantarą w odcieniu „Lake Blue” z kontrastowymi przeszyciami. Całość tworzy symboliczną klamrę, łączącą epokę Ettore Bugattiego z erą potężnych silników W16. Ten konkretny egzemplarz dopełnia kolekcję właściciela, stając obok Veyrona Grand Sport w identycznej kolorystyce – który również był ostatnią sztuką w swojej serii.

Na koniec obowiązkowa galeria, nacieszcie oczy, nowe egzemplarze Bolide już nie powstaną:

Nowa kolekcja okularów Bugatti. Tytan, złoto i diamenty jako dodatek do hiperauta

Jeśli artykuł Ostatni taniec bestii. Bugatti kończy produkcję modelu Bolide wyjątkowym egzemplarzem [galeria] nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

Idź do oryginalnego materiału