Producent z Russelsheim zaktualizował wygląd Insigni, ale wprowadzone zmiany dostrzegą tylko zagorzali miłośnicy marki.
Zmiany są bardzo subtelne
Nowy wzór przedniej kratki oraz chromowaną listwę można najszybciej zauważyć. Dyskretnie przemodelowany zderzak z przodu nie rzuca się już tak w oczy. Poza tym przesunięto światła przeciwmgielne, aby podkreślić szerokość auta. jeżeli chodzi o tył, poprawiono końcówki układu wydechowego oraz kształt zderzaka.
Nowe są światła
Nowość stanowią światła adaptacyjne IntelliLux LED, które mają teraz po 84 diody (wcześniej 16) na reflektor. Wyróżniają się innym ułożeniem elementu błyskawicy oraz co istotne – są mocniejsze i bardziej energooszczędne. W połączeniu z kamerą moduł sterujący koryguje wiązkę światła tak, aby nie oślepiać innych kierowców nadjeżdżających z przeciwka.
W ramach pakietu technologicznego Opel opracował też nową kamerę cofania
Wspiera ją asystent wykrywający ruch poprzeczny z tyłu, dzięki czemu bezpieczniejsze stanie się wycofywanie z wnęki. Z innych rozwiązań wspomagających kierowcę można wymienić system hamowania awaryjnego z funkcję wykrywania pieszych.
Póki co nic nie wiadomo o silnikach, nie ma też zdjęć z wnętrza
Opel skupił się na razie na zewnętrznych zmianach. Jest jednak całkiem możliwe, iż Insignia podobnie jak Astra otrzyma nowe jednostki napędowe. Odświeżonego rywala Skody Superb w pełnej krasie poznamy podczas Salonu Samochodowego w Brukseli w styczniu przyszłego roku.
Zdjęcia: motor1.com