Odświeżone Volvo S90 już pokazane. Tył zaskakuje

2 dni temu

Wszystko wskazywało na to, iż flagowy sedan z konwencjonalnym układem napędowym skończy swój żywot jeszcze w 2025 roku. Kilka tygodni temu do sieci trafiły jednak nieoficjalne, amatorskie fotografie sugerujące wersję po liftingu. Dziś już wiemy, iż odświeżone Volvo S90 trafi do sprzedaży. Właśnie poznaliśmy jego sylwetkę.

Odświeżone Volvo S90 zamiast nowości

Marka ze szwedzkimi korzeniami chciała gwałtownie przejść na pełną elektryczność, ale sytuacja rynkowa jeszcze szybciej zweryfikowała jej plany. Krótko mówiąc, popyt jest za mały, by auta akumulatorowe przejęły całą sprzedaż. Beneficjentem korekty strategicznej jest właśnie odświeżone Volvo S90.

Przypomnijmy, iż aktualnie oferowany model jest dostępny od 2016 roku. To niemal dekada, co oznacza cały okres generacyjny w tym segmencie. Producent postawił jednak na kolejny lifting i jest to bardzo dobra strategia. Dlaczego?

Volvo S90 2026 – tył

W 2035 roku ma zostać wprowadzony zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych na terenie Unii Europejskiej. Sytuacja jest niepewna i wiele może się zmienić, ale Volvo woli „dmuchać na zimne” i nie chce opracowywać od podstaw zupełnie nowej konstrukcji, ponieważ nie ma czasu, by taka inwestycja się zwróciła – jeżeli wspomniany zakaz zostanie podtrzymany.

Zaletą gruntownej aktualizacji dotychczas oferowanego samochodu jest nie tylko oszczędność ekonomiczna, ale też odpowiedni fundament wizerunkowy. S90 uchodzi bowiem za bardzo dobry, sprawdzony i solidny pojazd. Co ciekawe, dokładnie taki sam los spotkał XC90 i XC60.

Zmiany stylistyczne

Amatorskie fotografie okazały się prawdziwe. Na oficjalnych grafikach można jednak dostrzec więcej szczegółów oraz karoserię jako całość z różnych perspektyw. Wniosek? Odświeżone Volvo S90 jest elegantsze.

Front upodobnił się do flagowego SUV-a w najnowszym wydaniu. To oznacza smuklejsze reflektory, które zachowały motyw młota Thora. Pas przedni został ozdobiony również grillem o szlachetniejszej fakturze. Podsumowując, pozostało lepiej.

Volvo S90 2026 – fragment tyłu

Profil jest niemal taki sam, choć ze względu na przeprojektowane elementy oświetlenia ma w inaczej poprowadzone krawędzie błotników. Poza tym, można dostrzec felgi aluminiowe o nowym wzorze, a także nowe lakiery.

Największe zmiany zaszły z tyłu. Lampy mają zupełnie inny kształt, niż w dotychczasowym S90. One także przypominają młot Thora, co oznacza większą spójność stylistyczną. Ich trzon zachodzi na klapę bagażnika, która dysponuje nowymi przetłoczeniami i oznaczeniami.

Odświeżone Volvo S90 – wnętrze

Widząc karoserię, łatwo domyślić się, co można zastać we wnętrzu flagowego modelu tej marki. Modyfikacje są dokładnie takie same, jak w przypadku wspomnianego XC90. To oznacza ewolucję zamiast rewolucji.

Zegary pozostały cyfrowe i czytelne. Choć nie można mieć zastrzeżeń do ich atrakcyjności, przydałaby się większa liczba motywów. Sama mapa to za mało. Przed nimi zagościła kierownica z dobrze znanym, wygodnym wieńcem i fizycznymi przyciskami na ramionach.

Volvo S90 2026 – wnętrze

Na konsoli centralnej pojawił się większy ekran multimedialny (11,2 cala), który delikatnie wystaje poza obrys podszybia. To zaawansowany instrument obejmujący szereg przydatnych funkcji Google. Co ważne, pod nim pozostawiono kilka fizycznych przycisków i potencjometr.

Materiały wykończeniowe są na pewno wysokiej jakości. Projektanci zastosowali aluminium, drewno, skórę i chrom – w bardzo eleganckim połączeniu. Zwieńczeniem całości jest kryształowa gałka drążka automatu, którą znamy już z poprzednika.

Czy odświeżone Volvo S90 trafi do Europy?

Jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi od polskiego oddziału Volvo, ale zagraniczne media skontaktowały się z rzecznikiem marki, który jednoznacznie stwierdził, iż nie ma w planach debiutu tego modelu zarówno w Europie, jak i Stanach Zjednoczonych.

I jest to duża łyżka, a choćby chochla dziegciu. S90 nie jest wolumenem sprzedaży, ale pozytywnie wpływa na wizerunek. Poza tym, lifting mógłby na nowo zainteresować klientów ze Starego Kontynentu.

Odświeżone Volvo S90 ma być sprzedawane przede wszystkim w Chinach. Później trafi także na kilka innych rynków azjatyckich. Biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację całego przemysłu motoryzacyjnego, mamy jeszcze nadzieję, iż producent zmieni zdanie i zobaczymy tego zaktualizowanego sedana na naszych drogach.

Idź do oryginalnego materiału