
Volkswagen T-Roc, bestsellerowy kompaktowy SUV, który od 2017 roku znalazł ponad dwa miliony nabywców, doczekał się drugiej generacji.
Mieliśmy okazję zobaczyć go podczas polskiego pokazu statycznego w Warszawie. Nowy model, oparty na platformie MQB evo, zrywa z wizerunkiem wyłącznie stylowego crossovera, stając się pojazdem znacznie dojrzalszym, większym i napakowanym technologią znaną dotąd z wyższych segmentów.

Nowy design i większe nadwozie
Pierwszą zauważalną zmianą są proporcje. Samochód zachował swoją charakterystyczną sylwetkę, ale jest teraz wyraźnie dłuższy – nadwozie wydłużono o 122 mm (do 4373 mm). Zwiększył się także rozstaw osi (2631 mm) i szerokość (1828 mm), co przekłada się na stabilność i przestrzeń w kabinie.
Przód czerpie inspiracje z najnowszych modeli marki, oferując przeprojektowane reflektory LED. W wyższych wersjach (Style i R-Line) standardem są światła IQ.Light, nowa listwa świetlna 3D i, co staje się znakiem rozpoznawczym VW, podświetlane logo marki.
Co istotne, dopracowana aerodynamika, m.in. dzięki nowemu dyfuzorowi, pozwoliła obniżyć współczynnik oporu powietrza do 0,29 (o 10% lepiej niż w poprzedniku). Co z pewnością będzie mieć korzystny wpływ na efektywność napędu (niższe spalanie).

Cyfrowa rewolucja we wnętrzu
Największy skok jakościowy widać jednak po otwarciu drzwi. Wnętrze czerpie standardami z większych modeli, jak nowy Tiguan czy Touran. Deskę rozdzielczą obito miękką tkaniną, a przez perforowane powierzchnie prześwituje światło ambientowe.
Standardem jest teraz 10-calowy Digital Cockpit Pro oraz nowy centralny ekran systemu infotainment MIB4, który może mieć przekątną choćby 12,9 cala (w topowych odmianach). Wraz z nowym systemem na pokładzie debiutuje asystent głosowy IDA zintegrowany z ChatGPT. Nowością w tym segmencie jest także opcjonalny wyświetlacz head-up, prezentujący dane bezpośrednio na szybie. Zwiększone wymiary zewnętrzne przełożyły się na praktyczność: pasażerowie z tyłu mają więcej miejsca, a bagażnik urósł o 20 litrów, oferując teraz solidne 475 litrów pojemności.

Tylko zelektryfikowane napędy i automat w standardzie
Nowy T-Roc przechodzi na pełną elektryfikację napędów. Z oferty znikają „czyste” (w sensie pozbawione elektryfikacji) silniki benzynowe i manualne skrzynie biegów. Wszystkie wersje będą standardowo wyposażone w zelektryfikowane silniki benzynowe 48 V mild hybrid (eTSI) oraz automatyczną, 7-biegową skrzynię biegów DSG.
Na start sprzedaży dostępne będą dwie odmiany jednostki 1.5 eTSI o mocy 116 KM i 150 KM. Silnik 1.5 TSI evo2, pracujący w oszczędnym cyklu Millera i wyposażony w system odłączania cylindrów ACTplus , jest wspierany przez alternator-rozrusznik 48 V, który dodaje 19 KM i 56 Nm momentu obrotowego, np. podczas przyspieszania. W późniejszym czasie ofertę uzupełnią klasyczne hybrydy (HEV) oraz napęd na wszystkie koła 4MOTION z jednostką 2.0 eTSI.

Asystenci z wyższej półki
Dzięki zastosowaniu platformy MQB evo, nowy T-Roc zyskał dostęp do systemów wspomagających, które do tej pory były niedostępne w tej klasie pojazdów. Obok standardowych systemów, takich jak Front Assist czy Lane Assist , na liście opcji znajdzie się udoskonalony Travel Assist, który m.in. umożliwia wspomaganą zmianę pasa ruchu na autostradzie i przewiduje zakręty czy ronda.
Prawdziwą nowością jest jednak Park Assist Pro z funkcją pamięci. System potrafi zapamiętać manewr parkowania na dystansie do 50 metrów (np. wjazd do garażu) i powtórzyć go w pełni automatycznie. Co więcej, manewr ten można wywołać zdalnie, stojąc obok pojazdu i używając telefona.

Druga generacja T-Roca to wyraźny awans do wyższej klasy. Samochód stał się nie tylko przestronniejszy, ale przede wszystkim znacznie bardziej zaawansowany technologicznie. Przeniesienie rozwiązań takich jak HUD, Park Assist Pro czy integracja z AI pokazuje, iż T-Roc ma teraz konkurować nie tylko w swoim segmencie, ale i podgryzać pozycje droższych rywali.
Ceny? Podczas prezentacji zostały ujawnione. Nowy T-Roc oferowany będzie w czterech głównych wersjach wyposażenia: Trend, Life, Style oraz topowej R-Line. Ceny na poniższym slajdzie z prezentacji producenta:

Auto tygodnia #56 – Volkswagen Touareg R-Line 3.0 V6 TDI. Dyskretny urok mocy teraz znacznie taniej [galeria]
Jeśli artykuł Nowy Volkswagen T-Roc wjeżdża na rynek. Jest większy, dojrzalszy i ma wnętrze z wyższej półki nie wygląda prawidłowo w Twoim czytniku RSS, to zobacz go na iMagazine.

3 godzin temu











