Nowy Lexus LS może mieć sześć kół. Ni SUV, ni limuzyna

4 dni temu

Trzeba uczciwie przyznać, iż flagowy model japońskiej marki premium wyraźnie odstaje od swoich rywali. Dotyczy to praktycznie każdej kategorii. Przekonuje jedynie niektórych pragmatyków, ale to wąska grupa, co potwierdzają wyniki sprzedaży. Mimo tego, nowy Lexus LS jest w planach. Może jednak zmienić zarówno grupę docelową, jak i koncepcję nadwoziową.

Nowe otwarcie jest konieczne

W sierpniu do sieci trafiła bardzo interesująca informacja w kontekście rynku europejskiego. Okazało się, iż aktualnie oferowana generacja tej limuzyny budziła największe zainteresowanie w Polsce. To szokujące, choć jeszcze bardziej dziwią liczby, które początkowo nie zostały podane w komunikacie. Zanim do nich przejdziemy, warto zaznaczyć, iż ambicje i założenia producenta były na pewno większe. Właśnie dlatego powstanie nowy Lexus LS.

No dobrze, przejdźmy do owych liczb. W pierwszym półroczu 2024 roku, połowa sprzedanych egzemplarzy LS-a na Starym Kontynencie trafiła do naszego kraju. To może szokować, ale niezwykle istotna jest skala.

Gdzie w Europie najlepiej sprzedaje się Lexus LS? Będziesz w szoku

Jak przekazał PR azjatyckiej firmy, były to 24 egzemplarze z 48, które trafiły do klientów. Tak, przez sześć miesięcy na drogi wyjechało zaledwie kilkadziesiąt sztuk limuzyny Lexusa. Te wyniki są wręcz dramatyczne, tym bardziej iż Klasa S czy Seria 7 cieszą się bardzo dużym wzięciem.

Gdzie szukać przyczyny? Ten samochód nie ma dziś za wielu argumentów. Oferuje bardzo duży komfort jazdy, ale rywale mają w tej kategorii jeszcze więcej do powiedzenia. W pozostałych aspektach też dysponują godną przewagą. Nic więc dziwnego, iż jest jak jest.

Nowy Lexus LS – inne podejście

Z perspektywy ekonomicznej, utrzymywanie tego modelu nie ma żadnego sensu. Konieczne jest stworzenie następcy – choćby jeżeli nie okaże się ogromnym sukcesem sprzedażowym (choć marka wierzy, iż się uda). Dlaczego? Choćby z przyczyn wizerunkowych.

Producent premium musi mieć w ofercie flagowy produkt, który będzie miał ekskluzywny charakter. Japończycy mają w tej materii duże doświadczenie i rezygnacja z tego segmentu byłaby uznana za porażkę. Lepiej więc uniknąć takich konsekwencji.

Lexus LS Concept Discover

Nowy Lexus LS jest więc w planach, ale istnieje ogromne prawdopodobieństwo, iż jego koncepcja zostanie zrewolucjonizowana. Nie chodzi jednak o sam napęd. Zmieni się także nadwozie – i to diametralnie.

Japończycy z pewnością podejmą ryzyko, ale twierdzą, iż ma to sens. Według nas mogą stracić jeszcze więcej. Takie posunięcie wydaje się skrajnie kontrowersyjne, ale może wiedzą coś, czego my nie wiemy. I tego się trzymajmy.

Nowy Lexus LS może być minivanem

Nie, to nie jest żart. Nazwa kultowej limuzyny została wskrzeszona pod postacią minivana o absurdalnych proporcjach. To koncept, który wydaje się dysponować wydłużonym nadwoziem o futurystycznej stylistyce.

Najdziwniejsze jest jednak to, iż dysponuje trzema osiami, co przekłada się na obecność sześciu kół. Z tyłu znajdują się cztery, co przypomina pojazdy dostawcze. Podejrzewamy, iż będą one skrętne.

Lexus LM 2024. „Praktyczne żelazko na czterech kołach”

Ostateczna decyzja jeszcze nie została podjęta, ale Akio Toyoda poinformował, iż wprowadzenie produkcyjnej wersji jest poważnie rozważane. Elektryczne drzwi przesuwne są najmniej widowiskowym rozwiązaniem w tym projekcie.

Zastanawia nas jednak, czy ma to sens z perspektywy rynkowej. Do oferty, choćby polskiej, dołączył przecież model LM, który pełni dokładnie tę samą rolę. Rywalizuje z takimi modelami, jak Hyundai Staria i Mercedes-Benz Klasy V.

Być może nowy Lexus LS będzie od niego znacznie większy. To sugeruje dodatkowa oś. jeżeli otrzymałby elektryczny napęd, to niewykluczone, iż wymusiłby posiadanie prawa jazdy kategorii C – ze względu masę własną.

Prezes japońskiego koncernu oznajmił, iż nie jest to jednak najbliższa przyszłość. Można zatem założyć, iż między wycofaniem aktualnego LS-a, a wprowadzeniem nowego będzie dłuższa przerwa. To jednak nie zmienia faktu, iż choćby za kilka lat taki projekt wzbudzi kontrowersje.

Idź do oryginalnego materiału