Kiedy kilka lat temu sportowy dział Renault pokazał współczesną reinkarnację modelu A110, w zasadzie cały świat wstrzymał na chwilę oddech. Fenomenalny wygląd, oszałamiające prowadzenie, napęd na tył i co najmniej dobre osiągi – Porsche Cayman i Boxster poczuły się trochę nieswojo. Dziś produkcja spalinowego A110 zbliża się do końca, ale szef Renault uspokaja, iż elektryczny sukcesor postawi poprzeczkę jeszcze wyżej. I będzie bardzo lekki. No dobrze, ale czy rezygnacja ze silników spalinowych już teraz to na pewno dobry pomysł?
Odchodzący model żegnany jest z przytupem, zresztą na pożegnanie z przytupem zasługuje. Karierę rynkową spalinowej wersji modelu A110 zwieńczy limitowana do – a jakże – 110 egzemplarzy seria „Ultime”. Auto dostanie m.in. hamulce AP Racing, zawieszenie Ohlins i wielkie karbonowe skrzydło. Pierwsze 100 km/h pojawiać ma się na liczniku już po 3,8 s (!), a całość kosztować będzie grubo ponad ćwierć miliona euro.
https://magazynauto.pl/testy/alpine-a110-s-lepiej-juz-nie-bedzie-test,aid,4220Pierwsze elektryczne Alpine już jest. To model A290
No, ale prace nad następcą już realizowane są w najlepsze. Będzie to elektryk, zresztą elektryczna rewolucja w Alpine zaczęła się już wraz z modelem A290 (sportowa wersja Renault 5). Czy to wszystko oznacza, iż do nowych modeli marki Alpine wiele osób będzie się śliniło tak mocno jak dotąd? No, to się okaże. Ale szanse są (chyba, iż ktoś z definicji nie lubi elektryków!).
Głos w sprawie zabrał sam szef Grupy Renault, czyli Luca de Meo. Twierdzi on, iż nowe A110 będzie lżejsze niż porównywalne auta z silnikiem spalinowym. De Meo zdradził też, iż prace nad nowym A110 ruszyły już w połowie 2023 r. i dodał, iż powstaną zarówno coupé, jak i roadster.
Nowy model ma zostać oparty na platformie stworzonej specjalnie pod sportowe samochody elektryczne, nie będzie więc kompromisowym derywatem jakiegoś tańszego BEV-a z portfolio Renault.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/nowe-elektryczne-renault-5-ceny-wersje-wyposazenie-zasieg-rywale,aid,4732Elektryczne Alpine A110 będzie szybkie. I lekkie. I ładne
Alpine nie ujawnia na razie, w czym ma tkwić sekret niskiej masy własnej nowego A110. Początkowo model ten miał powstać do spółki z Lotusem, jednak w połowie 2023 r. obie firmy postanowiły zakończyć współpracę. Ale czy to źle? Chyba nie, bo ludzie z Dieppe już nie raz (i choćby nie dwa razy) udowodnili, iż umieją robić lekkie i zwinne samochody sportowe.
Wspomniany prototyp był wyposażony w akumulator o pojemności 60 kWh z Renault Megane E-Tech, no a przede wszystkim – dostał zamontowany z tyłu silnik elektryczny generujący moc 239 KM i 300 Nm momentu obrotowego. Choć auto ważyło o 258 kg więcej niż spalinowe A110, to wciąż było lżejsze od Porsche 718 Boxster. No, a to już dość imponujące osiągnięcie.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/alpine-a110-r-najostrzejsza-wersja-francuskiego-sportowego-auta-jeszcze-lzejsza-od-pozostalych,aid,2507Nowe A110 pojawi się w 2026 r. Czekamy z niecierpliwością
Alpine potwierdziło, iż nowe A110 pojawi się w 2026 r. i będzie wyglądało… podobnie do obecnego modelu. Luca de Meo podkreślił wyraźnie, iż nowa wersja „musi wyglądać jak A110”. No, trudno się nie zgodzić. Ale czy to plus świetne osiągi i (zapewne) fenomenalne własności jezdne wystarczy, by przekonać tych, którzy za elektromobilnością nie przepadają? To się dopiero okaże. Na razie ostrzymy sobie zęby na A110 Ultime.