Nowa Tesla Y już dostępna w Polsce!

Zdjęcie: Nowa Tesla Y już dostępna w Polsce!

Poszło szybciej niż przypuszczaliśmy. Nowa Tesla Model Y jest już dostępna w naszym kraju.

Kiedy kilka dni temu pisałem dla Was o premierze i dostępności nowej Tesli Model Y na rynku chińskim, byłem przekonany, iż pewnie na dostępność w naszym kraju poczekamy jeszcze kilka miesięcy. Zresztą zgodnie o tym mówiono, iż pojawi się ona najpewniej nie szybciej niż na przełomie kwietnia i maja tego roku. Tesla jednak zrobiła nam niespodziankę oznajmiając, iż nowy model ich auta jest dostępny do zamówień od dzisiaj, a samo auto zostanie dostarczone w marcu.

Całkowicie nowy wygląd zewnętrzny. Przeprojektowane przednie i tylne światła pozwoliły uzyskać maksymalną wydajność aerodynamiczną, co wpłynęło na poprawę zasięgu. Po wejściu na polską stronę Tesli, w konfiguratorze zobaczycie dodatkową możliwość zamówienia Tesli Model Y Launch Series. Wprawdzie dostępność dopiero od marca, to już teraz możecie swój egzemplarz zamówić. Na stronie również figuruje cena 4278 PLN netto przy założeniu niespełna 40k PLN zaliczki i 39 miesięcznym okresie leasingowania. O zgrozo aktualnie do wyboru są tylko dwie wersje kolorystyczne, Solid Black i Quicksilver, a brakuje najnowszego i najpiękniejszego koloru: Glacier Blue. Żaden inny kolor nie wygląda w odświeżonej Tesli tak dobrze jak ten, chociaż w rzeczywistości czerń również nie powinna wypadać najgorzej, przy charakterystycznej konstrukcji i przednich i tylnich, wyciągniętych światłach tego auta. Jeśli chodzi o główne zmiany, to pisałem o nich tutaj, a w dużym skrócie: Wracając jednak do nowego, odświeżonego modelu Tesli Y, to chwile Muskowi zajęło jej przygotowanie. Wygląda jednak na to, iż wiemy jak będzie wyglądać, bo pojawiła się ona oficjalnie w chińskiej Tesli i można bez przeszkód ją konfigurować. Oczywiście istnieje potencjalnie opcja, iż wersja europejska może wyglądać inaczej, ale to raczej nie się zdarzy. Samo auto wygląda naprawdę nieźle, a liftu doczekał się front i tył auta. Z przodu mamy wizualny efekt, przypominający nie tyle Cyber Trucku, co widać inspiracje tym modelem. Wąska linia świateł ciągnąca się przez cały przód wygląda w mojej skromnej opinii świetnie. Gdyby zamiast obłości karoserii zastosować ostre cięcia, to z dużym powodzeniem można by było mówić o Cyber Trucku Mini. [gallery link="file" columns="2" size="medium" ids="271575,271576,271577,271578"] Zmiany dosięgnęły także tyłu auta, które stylistycznie nawiązuje do przodu, czyli mamy świecący panel przez całą długość auta. Jestem przekonany, iż takie rozwiązanie (jak zresztą i przodu) będzie pewnie budzi kontrowersje i nie trafi we wszystkie gusta, ale w moje kubeczki smakowe trafia. Prócz tych zmian, mamy także odświeżone wnętrze, gdzie zmieniony został ekran, a także kierownica. Dla tych, którzy nie byli fanami cięć oszczędności Muska i usunięcia pałąka od kierunkowskazów, nie mam potencjalnie dobrych wiadomości, bo najpewniej dalej go tam nie ma, przynajmniej sądząc po ograniczonej ilości udostępnionych zdjęć.