Nowa rywalka Golfa już blisko. W ofercie benzyniaki i hybryda

3 tygodni temu

Oferta produktowa koreańskiej marki opiera się na dywersyfikacji. To najlepsza strategia, biorąc pod uwagę dynamiczną sytuację polityczno-prawną w Europie. Konserwatywnych klientów na pewno zadowoli debiut kolejnego interesującego modelu, który nie jest elektryczny. To nowa rywalka Golfa, która ma łączyć elegancję, praktyczność i sprawdzone układy napędowe.

Stylistyka robi wrażenie

Design to rzecz gustu, ale ta marka w ostatniej dekadzie wykazuje się dużą odwagą. Jej najnowszy model stanowi tego potwierdzenie. Czy osiągnie sukces w naszym kraju. jeżeli nowa rywalka Golfa będzie dobrze wyceniona, to na pewno zdobędzie duże grono zwolenników. Przede wszystkim wpisuje się w oczekiwania szerokiej grupy odbiorców.

Kia K4, bo o niej mowa, to wyrośnięty kompakt, który w niektórych kategoriach ma aspirować do klasy średniej. Przykładem może być jej rozstaw osi wynoszący 2720 milimetrów. To o 100 milimetrów więcej, niż w przypadku Volkswagena Golfa.

Wspomniana stylistyka będzie mocnym argumentem tego samochodu. Tył jest bardzo oryginalny, dzięki wielkim lampom, które zachodzą na klapę i zderzak. Odrobiny lekkości nadaje wyraźnie pochylona szyba, którą zwieńcza spojler dachowy.

Kia K4 – przód

Profil auta uwydatnia lekko opadającą linię dachu dopełnioną zwężającymi się przeszkleniami. Klamki tylnych drzwi ukryto obok słupków, co dodało odrobinę lekkości. Zwisy nadwozia są jednak wyraźne i podkreślają poważne gabaryty tego modelu.

Front jest mieszanką rozwiązań zastosowanych w innych modelach koreańskiej firmy. Reflektory przypominają te zastosowane w Kii Sportage. Linia maski została poprowadzona stosunkowo nisko, co przy tej szerokości tworzy interesujący efekt. Summa summarum, K4 będzie zwracać na siebie uwagę.

Nowa rywalka Golfa – wnętrze

Kabina od razu sprawia wrażenie solidnej i uporządkowanej. Przydałoby się jedynie nieco więcej jasnych wstawek, które ożywiłyby projekt kokpitu. o ile chodzi o instrumenty pokładowe, to jest wszystko, czego można oczekiwać.

Nowa rywalka Golfa oferuje dwa ekrany osadzone w jednej ramce. Pierwszy to oczywiście cyfrowe wskaźniki. Z kolei drugi odpowiada za multimedia. Ma dobrze znany interfejs, który uzupełniono fizycznymi przyciskami. Te ostatnie pozwalają na łatwiejsze sterowanie klimatyzacją.

Kia K4 – wnętrze

Bardzo dobre wrażenie robi kierownica z białymi wstawkami na wieńcu i środkowej pokrywie. Zintegrowano ją z fizycznymi przyciskami na ramionach. Są znacznie lepsze od tych dotykowych – bez względu na markę i model.

Ze względu na duży rozstaw osi, wnętrze bez problemu zmieści cztery wysokie osoby. Podejrzewamy, iż komfort będzie stanowił mocny argument w tym modelu. Warto dodać, iż bagażnik Kii K4 oferuje 438 litrów pojemności.

Nowa rywalka Golfa i jej silniki

Gama jednostek napędowych jest uzależniona od konkretnych regionów, w których ten model występuje. W Stanach Zjednoczonych można liczyć choćby na dwulitrowy, wolnossący silnik benzynowy. U nas byłoby to niemożliwe ze względu na absurdalne normy emisji spalin.

Na szczęście Kia K4 i tak będzie posiadała interesujące konstrukcje. Co ważne, to nie jest samochód elektryczny, dlatego potencjalna liczba zainteresowanych może być dużo większa, niż w przypadku takich modeli, jak EV4.

Kia K4 – tył

Podstawę będzie stanowiła jednostka 1.0 T-GDI generująca 115 koni mechanicznych. Współpracuje z nią sześciobiegowa przekładnia manualna. Taki zestaw wydaje się adekwatny głównie do miasta. Na autostradach może brakować mu mocy.

Znacznie ciekawszym rozwiązaniem jest silnik 1.6 T-GDI, który oddaje do dyspozycji 180 koni mechanicznych. W podstawowym wydaniu występuje wraz z automatyczną skrzynią dwusprzęgłową. W obu przypadkach znajdziemy przedni napęd.

W 2026 roku ma pojawić się trzeba konfiguracja. Nowa rywalka Golfa doczeka się pełnej hybrydy. Póki co nie ujawniono żadnych informacji na jej temat. Wariant HEV może jednak pochodzić z modelu Niro.

Idź do oryginalnego materiału