Lancia Ypsilon stanowi nowe otwarcie włoskiej marki. Od kilku tygodni wiedzieliśmy jak wyglądam, a od wczoraj znamy też szczegóły dotyczące jej elektrycznego napędu.
Lancia Ypsilon w ostatnich latach dostępna była wyłącznie we Włoszech. Pomimo kilkunastoletniej konstrukcji jej popularność utrzymywała się na stałym wysokim poziomie, przyciągając do salonów co roku kilkadziesiąt tysięcy nabywców. Koncern Stellantis marzy jednak o ponownym zaistnieniu Lancii w Europie, z której marka zniknęła w 2017 roku. W realizacji tego celu ma pomóc nowe, w pełni elektryczne wcielenie Ypsilona.
Stylistyka auta może się podobać
Pojazd bazuje na tej samej platformie, co m.in. Peugeot 208, czy Opel Corsa, ale dzięki kilku elementom jego nadwozie jest oryginalne. Przedni pas wyróżnia się podświetlanym paskiem LED, a tył zachwyca okrągłymi światłami w stylu kultowego Stratosa. Świetnym pomysłem wydaje się też ulokowanie tylnych klamek drzwi w słupku C. Wersja specjalna Cassina, która w pierwszej kolejności wjedzie na rynek, ma dodatkowo interesujące malowanie i czarne detale wykończenia nadwozia.
Mocnym atutem Ypsilona jest również wnętrze
Styliści postawili na indywidualizm, dzięki czemu nie przypomina ono kokpitu francuskiego kuzyna. Nietypowym wyróżnikiem jest stolik umiejscowiony w tunelu środkowym wraz z ładowarką indukcyjną. To dzieło firmy meblarskiej Cassina, więc niestety nie zobaczymy go w zwykłej wersji. Podobnie jak niebieskiej welurowej tapicerki, charakterystycznej wyłącznie dla limitowanej odmiany.
Lancia Ypsilon – napęd
Sercem elektrycznej Lancii Ypsilon jest silnik o mocy 156 KM i momencie obrotowym na poziomie 260 Nm. Auto wykorzystuje ten sam akumulator o pojemności 51 kWh, który znajdziemy w Peugeocie e-208. Zasięg to ok. 400 kilometrów. Zastosowanie szybkiej ładowarki umożliwi naładowanie baterii od 20 do 80% w zaledwie 24 minuty.
Tym razem Lancia nie ograniczy się do sprzedaży na rynku włoskim
Ypsilon trafi do ponad 70 dilerów marki w całej Europie. Poza Włochami na początek zadebiutuje w Belgii i Holandii, a następnie we Francji i Hiszpanii. W 2025 roku będą mogli go kupić Niemcy, a później, kto wie, może pojawi się również w Polsce. Znana jest już cena limitowanej edycji Cassina, która wynosi 39 500 euro. To dużo. Na szczęście z czasem ofertę uzupełnią tańsze wersje, a także warianty spalinowe z rodziny PureTech.
Zdjęcia: Lancia