Nowa KIA w wyścigu na 1/4 mili z… Lamborghini Aventadorem SVJ. "Żyjemy w dziwnych czasach" [WIDEO]

2 lat temu

KIA EV6 GT staje w szranki podczas wyścigu na 1/4 mili z niesamowitym Lamborghini Aventador SVJ. Czy skromny elektryk z Korei naprawdę może konkurować z supersamochodem? Wynik tego starcia jest mocno zaskakujący, a 10 lat temu jeszcze nigdy nikt z nas nie pomyślałby, iż do takiej rywalizacji w ogóle może dojść. Ale wraz z elektryfikacją zmieniło się wszystko.

KIA w starciu z Lamborghini – kto by pomyślał?

fot. KIA

Znaleźliśmy się w ciekawej epoce, w której KIA nie jest daleko w tyle za Lamborghini pod względem prędkości na prostej.

W najnowszym filmie portalu Carwow niedawno wprowadzona na rynek KIA EV6 GT zmierzy się z Lamborghini Aventador SVJ w rywalizacji na prostej. Choć można się śmiać na myśl, iż skromny elektryczny crossover, jak ten od KIA, może konkurować z silnikiem V12, zdziwiłbyś się na myśl, iż koreański samochód ma w rzeczywistości większy moment obrotowy niż włoski supersamochód.

KIA napędzana jest zestawem dwóch silników elektrycznych generujących 585 KM i 740 Nm momentu obrotowego. Dla porównania, Aventador Super Veloce Jota wytwarza więcej koni mechanicznych z wolnossącego silnika V12. A dokładnie 770 KM. Ale ma za to mniej momentu obrotowego – dokładnie o 20 Nm. Oba samochody mają napęd na cztery koła.

Rękawicę podnosi też Audi

fot. KIA

Warto zauważyć, iż KIA jest znacznie cięższa od Lambo, ale to zdaje się nie mieć większego znaczenia. Na filmie EV6 GT dobrze radzi sobie z Aventadorem SVJ. Supersamochód wygrywa jednak z elektrykiem, który zasłużył sobie na kolejną rundę.

Na drugą rundę wyścigu na 1/4 mili prowadzący Mat Watson wrócił z nieco inaczej wyglądającą KIĄ. W rzeczywistości był to zupełnie inny elektryk – Audi RS E-Tron GT. Tym razem to niemiecki elektryk stanął w szranki z lampo, ale poniósł porażkę.

Co ciekawe, Lamborghini pokonało 1/4 mili w 10,9 sekundy. Audi potrzebowało o 0,3 sekundy więcej, natomiast KIA pokonała ten dystans w 11,9 sekundy. To wciąż świetny wynik, a my żyjemy w czasach, kiedy elektryczny, rodzinny crossover traci do Lamborghini zaledwie sekundę. O losie!

Idź do oryginalnego materiału