
Fani japońskiej marki doczekali się w końcu nowego wydania kultowego auta miejskiego. Nissan Micra 2026, bo o nim mowa, ma przed sobą duże wyzwanie. Czy zdoła odnaleźć się w mocno obsadzonym segmencie? Plany producenta są na pewno ambitne, ale przy tak dużej konkurencji trzema być ostrożnym z przewidywaniami.
Nissan Micra 2026, czyli lekkie retro
Nie jest tajemnicą, iż nowość ma częściowo zrywać z koncepcją ostatniej z dotychczasowych generacji. Dotyczy to głównie napędu. Powodem tego są oczywiście zupełnie inne realia – zarówno te związane z trendami, jak i wymogami prawnymi. Nissan Micra 2026 ma stawiać na nowoczesność pod każdym względem.
Design rzeczywiście robi wrażenie i może spodobać się szerokiej grupie odbiorców. Dominują tu obłości, co wyraźnie nawiązuje do poprzedników. Projektanci starali się zaszczepić jak najwięcej stylu retro, co jest zgodne z aktualną modą.

Przód auta charakteryzuje się wysoko poprowadzoną linia maski, w którą wkomponowano światła LED mające swoją kontynuację w zderzaku. Motyw berła oplata główne reflektory. Do tego dochodzą plastikowe nakładki i srebrne zdobienia.
Profil sugeruje pokrewieństwo z francuskim autem – Renault 5 E-Tech. Widać to zarówno po przeszkleniach, jak i dachu czy klamkach. Przynależność do aliansu na pewno pozwoliła sporo zaoszczędzić.
Tył ma swój indywidualny sznyt. Lampy zachowują spójność z pozostałymi elementami oświetlenia, o czym świadczy motyw koła. Pomiędzy nimi znalazła się listwa z nazwą producenta. Wokół auta biegną plastikowe nakładki chroniące dolne partie nadwozia.
Znane wnętrze
O ile karoseria utrzymuje dawkę oryginalności, o tyle we wnętrzu widać już bardzo duży wpływ Renault. Wspomniana „Piątka” ma praktycznie taki sam kokpit. Różnice ograniczają się do detali (wykończenia, wstawek, znaczków).
Zegary są cyfrowe i czytelne. Przed nimi znalazła się owalna kierownica z wieńcem o dobrej grubości i selektorem trybów jazdy pod prawym ramieniem. Tuż obok zamontowano ekran multimedialny zintegrowany z kluczowymi funkcjami.

Pod głównym instrumentem są dwie dysze nawiewu i dodatkowe klawisze ułatwiające wykorzystywanie kluczowych rozwiązań. Jeszcze niżej wkomponowano miejsce na kartę, gniazda ładowania i półkę z indukcyjną ładowarką.
Przestrzeń będzie taka, jak we francuskim kuzynie, co przekłada się na przestrzeń dla czterech dorosłych osób. Podejrzewamy, iż będzie więc brakowało odrobiny miejsca na stopy, ale i tak trzeba uczciwie przyznać, iż to w miarę przestronny pojazd. Gwoli ścisłości, bagażnik oferuje 326 litrów.
Nissan Micra 2026 tylko elektryczny
Kluczową zmianą względem poprzedniej generacji jest układ napędowy – nowa Micra będzie wyłącznie elektryczna. Ta bazowa oddaje do dyspozycji 122 konie mechaniczne i 225 niutonometrów. Cały potencjał trafia oczywiście na przednie koła.

Napęd zintegrowano z akumulatorem trakcyjnym i pojemności 40 kWh .Według producenta, taka konfiguracja pozwala pokonać 310 kilometrów w cyklu mieszanym. Warto dodać, iż masa własna pojazdu to dokładnie 1400 kilogramów.
Mocniejsza wersja napędowa oferuje 150 koni mechanicznych oraz 245 niutonometry. Tutaj także cały potencjał przenoszony jest na przednią oś. Wersja AWD raczej nie jest planowana, co wydaje się zgodne z przeznaczeniem pojazdu.
Ten drugi wariant jest oferowany z większym akumulatorem trakcyjnym – o pojemności 52 kWh. To przekłada się na wywindowanie masy własnej do 1524 kilogramów. o ile chodzi o zasięg, to rośnie do 408 kilometrów w cyklu mieszanym WLTP.