Wielkimi krokami zbliża się premiera trzeciej generacji Nissana Leaf – poznamy ją w przyszłym roku. Popularny elektryk nie będzie już jednak dłużej hatchbackiem, a stanie się modnym crossoverem.
Nissan Leaf jako crossover
Leaf stanowił mocne wejście japońskiego producenta do świata pojazdów elektrycznych. Dziś można powiedzieć, iż go zrewolucjonizował. Auto, które wprowadziło kilka ciekawych nowinek z zakresu technologii, m.in. system e-Pedal, wyróżniało się niezłym zasięgiem i oszczędnością w mieście. Nissan sprzedał ponad 200 000 egzemplarzy pierwszej generacji produkowanej w latach 2010 – 2017 i w sumie ponad 500 000 egzemplarzy do końca 2020 roku.
W ostatnich latach sprzedaż zaczęła jednak spadać, a rok 2023 był jednym z najgorszych w historii popularności tego modelu. Producent zanotował 35% spadek sprzedaży względem roku ubiegłego. Nissan Leaf potrzebuje zmiany koncepcji, a jest nią nowe nadwozie. Wydaje się to być dobrym pomysłem, bo klienci na całym świecie kochają crossovery i SUV-y.
Nowy Leaf będzie inspirował się konceptem Chill-out z 2021 roku
Tak prognozuje Automotive News Europe. Powstanie na platformie CMF-EV, którą wykorzystuje Nissan Ariya i Renault Megane –Tech.
Jeśli to się po potwierdzi, otrzymamy bardzo ciekawie prezentujący się stylistycznie pojazd o sportowej sylwetce coupe z odważnym przodem, wyraźnymi przeszkleniami i charakterystycznym LED-owym panelem z tyłu.
Produkcja nowego Nissana Leaf będzie odbywać się w tej samej brytyjskiej fabryce w Sunderland, w której zaplanowano budowę elektrycznych modeli Qashqai i Juke.
Zdjęcia: Nissan
