Mobilna kapsuła przetrwania na kołach. Oto off-roadowa przyczepa Earth Camper

4 godzin temu

Rurowy egzoszkielet, niezależne zawieszenie i pełne wyposażenie terenowe sprawiają, iż ta przyczepa sprawdza się w każdych warunkach. Z możliwością szybkiego spakowania wszystkiego, co niezbędne, działa niczym mobilna kapsuła przetrwania. Gotowa, by wyruszyć w teren, w którym większość tego typu pojazdów po prostu by utknęła. Oto Earth Camper od ARB.

Terenowy azyl dla nowego nomadyzmu

Ten kamper wygląda tak, jakby zaprojektowano go nie w pracowni projektowej, ale w laboratorium przetrwania. Ostro zarysowana sylwetka, surowe spawy i rurowa konstrukcja o średnicy dziewięćdziesięciu milimetrów nadają mu wygląd terenowego bunkra na kołach. To nie pojazd do spokojnego kempingu na Mazurach, ale maszyna stworzona po to, by dotrzeć tam, gdzie zwykłe kampery dawno zawróciłyby w panice. Cała konstrukcja to demonstracja inżynierii podporządkowanej wytrzymałości. Jednoczęściowy, spawany egzoszkielet otacza laminatowe nadwozie z włókna szklanego wzmocnionego polimerem. W efekcie powstała konstrukcja, która nie tylko wygląda jak pancerny kokpit, ale rzeczywiście potrafi znieść ogromne naprężenia. Podwozie Eart Camper, bo o nim mowa, z niezależnym zawieszeniem i długimi wahaczami wleczonymi o długości trzydziestu pięciu cali pozwala pokonywać wyboje z gracją, jakiej nie powstydziłby się pełnoprawny off-roader. Do tego dochodzą amortyzatory Old Man Emu Nitrocharger i opony Maxxis Razr o średnicy trzydziestu jeden cali – zestaw, który śmiało można nazwać definicją terenowego komfortu.

Źródło: Arb.com.eu

Komfort kontra surowość

Z zewnątrz faktycznie może przypominać kapsułę ewakuacyjną, ale w środku ukryto zaskakująco dopracowaną przestrzeń. Po naciśnięciu przycisku tylna klapa – wysoka i mocno pochylona – opada niczym rampa do futurystycznego bunkra. To nie tylko efektowny detal, ale i przemyślany element funkcjonalny. Rampa staje się podłogą dodatkowego pomieszczenia, które po rozłożeniu namiotu i uniesieniu tylnej ściany zmienia się w pełnoprawny salon na otwartym powietrzu.

Wewnątrz znajdziemy duże łóżko typu queen size, pod którym ukryto szuflady i wysuwany stół. Całość uzupełniają składane krzesła i przestrzeń, którą można zamienić w jadalnię, garderobę albo po prostu miejsce do siedzenia i obserwowania pustkowia. Surowe wnętrze nie udaje domowego salonu. To raczej przemyślany, techniczny azyl, w którym każdy detal ma swoje uzasadnienie.

Źródło: Arb.com.eu

Z zewnątrz wysuwa się kuchnia terenowa Slide Kitchen. To nie plastikowy aneks kuchenny, ale solidny moduł z nierdzewnym blatem, dwupalnikową kuchenką gazową, składanym zlewem i szufladą na akcesoria. Choć pierwotna, australijska wersja oferowała jeszcze większy, L-kształtny blat, obecna konfiguracja i tak zaskakuje ergonomią. Obok kuchni znalazło się miejsce na 96-litrową lodówko-zamrażarkę z dwiema strefami chłodzenia, czyli rozwiązanie znane z wyprawowych pickupów. Całość osłania markiza 270 stopni z wbudowanym oświetleniem LED. Dzięki temu kuchnia i przestrzeń dzienna są gotowe do użytku choćby po zmroku, a smukła obudowa markizy nie zaburza minimalistycznego kształtu bryły. To właśnie ta dbałość o detal sprawia, iż Earth Camper balansuje między surową funkcjonalnością a zaskakującą wygodą. Przynajmniej na wizualizacjach.

Źródło: Arb.com.eu

Pojazd z filozofią niezależności

Nie znajdziemy tu jednak złoconych kranów czy skórzanych foteli. Ale za to samowystarczalność. Ściany kampera mają grubość dwóch i pół centymetra i są izolowane piankowym rdzeniem, co zapewnia przyzwoitą termikę w różnych warunkach. Opcjonalne ogrzewanie dieslowskie dba o ciepło, a 140-litrowy zbiornik na wodę pozwala przetrwać dłużej z dala od cywilizacji. Zasilanie elektryczne oparto na baterii litowej o pojemności 100 Ah, wspieranej przez panel solarny 120 W. Dla bardziej wymagających przewidziano możliwość rozbudowy do 300 Ah, co w połączeniu z systemem zarządzania energią Redarc czyni z Earth Campera pełnoprawną bazę off-grid. Dane o stanie akumulatorów, ładowaniu i zużyciu energii można monitorować z poziomu panelu przy łóżku, bo choćby podczas ucieczki od świata dobrze wiedzieć, ile prądu zostało na poranną kawę.

Źródło: Arb.com.eu

Nieco ironicznie, w tym perfekcyjnie zaprojektowanym schronie zabrakło… toalety. Producent oferuje jedynie opcjonalny prysznic Joolca Hottap z podgrzewaczem i zasłoną. W zamian otrzymujemy jednak ogromną ilość schowków i zewnętrznych skrytek. Od przedniego kufra po wnęki na kanistry i butle gazowe. Z jednej strony to drobiazg, z drugiej zaś przypomnienie, iż Earth Camper nie jest zabawką dla weekendowych turystów. To sprzęt dla tych, którzy gotowi są żyć poza schematem. Wszystko za cenę około 60-70 tys. dolarów.

Najważniejsze parametry

  • Długość całkowita: 4,7 m
  • Konstrukcja: stalowy egzoszkielet, rury 90 mm, jednoczęściowy spaw
  • Nadwozie: włókno szklane wzmocnione polimerem, izolacja 25 mm
  • Zawieszenie: niezależne, wahacze 35”, amortyzatory Old Man Emu Nitrocharger
  • Koła: 16” felgi ARB, opony Maxxis Razr 31”
  • Kuchnia: moduł Slide Kitchen, 92 cm blat, 2-palnikowa kuchenka, zlew, szuflada
  • Lodówka: ARB Zero 96 l, dwie strefy chłodzenia
  • Zasilanie: bateria litowa 100 Ah + panel solarny 120 W (opcjonalnie 300 Ah)
  • System zarządzania energią: Redarc
  • Zbiornik wody: 140 l
  • Markiza: 270° z LED
  • Opcje: ogrzewanie dieslowskie, system prysznicowy Joolca Hottap.
Źródło: Arb.com.eu

Earth Camper rzeczywiście wyróżnia się w segmencie przyczep terenowych przede wszystkim dzięki konstrukcji i przemyślanej inżynierii. Rurowy egzoszkielet, niezależne zawieszenie z długimi wahaczami i amortyzatory Old Man Emu sprawiają, iż przyczepa może radzić sobie w warunkach, w których tradycyjne kampery nie mają szans. To sprzęt zaprojektowany z myślą o mobilności i samowystarczalności. Dzięki kompaktowym wymiarom, modułowej przestrzeni wewnętrznej, wbudowanemu zasilaniu solarnemu i pojemnym zbiornikom, pozwala gwałtownie przygotować się do wyprawy w teren praktycznie bez ograniczeń infrastrukturalnych. W przeciwieństwie do większości współczesnych kamperów, które stawiają na luksusowe wnętrza i rozbudowane systemy multimedialne, Earth Camper koncentruje się na funkcjonalności i trwałości. Ale to jak teoria mierzy się z praktyką, będzie dopiero znane po długich testach na wymagających trasach.

Źródło: Arb.com.eu

Motoryzacjasamochody
Idź do oryginalnego materiału