Honda niedawno zapowiedziała comeback modelu Prelude, Toyota przywróciła do życia Suprę, a niebawem dołączy do niej Celica. Kultowe, japońskie modele kojarzone ze sportem mają swój czas i temat każdego powrotu może być rozważany na poważnie. Kolejnym tematem wywołanym na tablicy jest Mitsubishi Lancer Evo IX, który choćby doczekał się nieoficjalnego konceptu.
Po kryzysie pora na odrodzenie?
Mitsubishi Lancer Evo to seria sportowych sedanów ze stałym napędem 4×4, które zna każdy fan rajdów samochodowych. Na bazie tego modelu powstało mnóstwo wyczynowych rajdówek, w tym fabrycznych, którymi zachwycano się na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC). Przez 23 lata (od 1992 do 2015 r.) Mitsubishi Lancer Evo doczekał się dziesięciu ewolucji. Malejąca sprzedaż, skutki kryzysu finansowego japońskiej marki w końcu zmusiły zarząd do zamknięcia tego projektu.
O mały włos Mitsubishi całkowicie nie zniknęło z Europy. Działalność na Starym Kontynencie uchronił alians z Renault i Nissanem, co pozwoliło na stopniowe odradzanie się producenta w oparciu o technologie obu marek. Nowym rozdziałem dla Mitsubishi może być możliwy mariaż Hondy i Nissana, który jest udziałowcem marki spod znaku trzech diamentów. Czy wówczas Mitsubishi Lancer Evo IX to realny scenariusz? Zbyt wcześnie na prognozowanie, ponieważ wiele zależy od tego, jak Mitsubishi będzie radziło sobie z obecną sprzedażą.
Skoro inni dają radę, to czemu Mitsubishi Lancer Evo XI też nie miałby powrócić?
Nie da się ukryć, iż coraz surowsze limity emisji kwestionują sens produkcji samochodów sportowych z silnikami spalinowymi. Jednak wciąż jest na nie popyt, zwłaszcza w obliczu mniejszych, limitowanych serii. Pokazuje to przykład popularności Toyoty GR Yaris z trudno dostępnego auta na zamówienie, stała się niemal autem seryjnym. Odwieczny rywal Mitsubishi w kontekście Lancera Evo, czyli Subaru także dalej rozwija model WRX STi, spadkobiercę Imprezy WRX STi. Ogranicza się to głównie do rynku japońskiego, amerykańskiego czy australijskiego, ale faktem jest, iż chętnych nie brakuje.
Tym samym nieoficjalne koncepty tego jak mógłbym wyglądać Mitsubishi Lancer Evo XI rozpalają wyobraźnię. Przygotowali je brytyjscy graficy
i
, którzy zebrali tysiące pozytywnych opinii za swoją wizję nowego wcielenia legendy. Autorzy przyznali Top Gearowi, iż inspirowali się rozwiązaniami designerskimi mieszając Evo IX i Evo X.