Michael Jordan kupił wyjątkowe auto. Poprosił producenta o humidor

1 dzień temu

Gwiazda NBA słynie z zamiłowania do motoryzacji. Posiada sporą flotę wyjątkowych maszyn. Teraz dołączył do niej kolejny, bardzo cenny samochód, który z pewnością będzie zyskiwał na wartości.

Michael Jordan to prawdziwa legenda koszykówki. Jego kariera jest godna pozazdroszczenia, co zresztą potwierdzają liczne dokumenty i reportaże na ten temat. Amerykanin jest już na sportowej emeryturze, dlatego realizuje się w nieco inny sposób. Jednym z przykładów może być zbieranie aut – i to nie byle jakich.

Jego budżet jest praktycznie nieograniczony. Wystarczy dodać, iż majątek Jordana szacowany jest na, uwaga, 3,5 miliarda netto. To tak ogromne pieniądze, iż może nabyć praktycznie każdy istniejący produkt.

Michael Jordan i jego nowe auto

Cóż to za pojazd? Pininfarina Battista Targamerica. To naprawdę bardzo wyjątkowy samochód. Jego otwarta wersja nadwoziowa występuje tylko w jednym egzemplarzu – właśnie tym należącym do amerykańskiego koszykarza.

Żeby było jeszcze bardziej ekscentrycznie, Michael Jordan zażyczył sobie eleganckiego pojemnika na cygara. W świecie ekspertów z tej branży mówi się na to humidor. zwykle jest uzupełniony termometrem i wskaźnikiem wilgotności – wszystko po to, by cygara były przechowywane w odpowiednich warunkach.

Michael Jordan i Pininfarina Battista Targamerica, zdjęcie: Pininfarina

Humidor został zamontowany pomiędzy siedzeniami. Wykonano go z aluminium i szkła. Zmieszczą się w nim trzy cygara. Nie jest to duże, ale pamiętajmy, iż mówimy o kabinie samochodu sportowego, a nie dużym gabinecie. Widok Jordana palącego cygaro w takim kabriolecie będzie czymś tak niezwykłym, iż wręcz trudnym do porównania z czymkolwiek innym.

Mimo wszystko, bardziej interesujący jest układ napędowy, który składa się z czterech silników elektrycznych dostarczających moc na wszystkie koła. Kierowca ma pod prawą stopą aż 1874 konie mechaniczne oraz 2340 niutonometrów.

Powyższe wartości są wprost absurdalne. Przyspieszenie do setki potwierdza, iż w tym modelu nie ma żartów. Pininfarina Battista Targamerica rozwija 100 km/h w mniej, niż 2 sekundy. To oznacza potężne przeciążenia. Sportowiec najwyższej klasy, choćby na emeryturze, nie powinien mieć jednak żadnych problemów z takim wyzwaniem.

Idź do oryginalnego materiału