
Ekspansja chińskich marek jest tak duża, iż wydaje się oczywiste, iż nie wszyscy producenci zdołają przetrwać – także pochodzący z Państwa Środka. Niemniej jednak niektórzy nie muszą martwić się o swoją pozycję. Firma z brytyjskimi korzeniami jest tego przykładem. Budzi duże zaufanie i przebija się do czołówki w Polsce. W zdobywaniu nowych klientów ma jej pomóc MG S5 EV, które jest blisko debiut.
MG S5 EV na znanej platformie
To nowy SUV, który ma wypełnić kolejną lukę w ofercie produktowej. Biorąc pod uwagę specyfikę naszego rynku, raczej nie będzie popularny jak HS, ale z pewnością może przekonać część pragmatyków do akumulatorowych układów napędowych. Poza tym, MG S5 EV nie jest zupełnie nowością.
Auto jest już dostępne od października 2024 roku na wybranych rynkach azjatyckich, dlatego wiemy na jego temat prawie wszystko. Bazuje na modularnej platformie MSP, którą wykorzystuje także MG 4. o ile chodzi o długość, to wpisuje się w segment kompaktów.

Kolejny SUV tego producenta ma 4480 milimetrów długości, co oznacza, iż jest dłuższy od modelu ZS EV o ponad 16 centymetrów – a to właśnie w tym samochodzie upatruje się jego bezpośredniego poprzednika.
Design zgodny z trendami
Przyciemnione grafiki udostępnione przez europejskie oddziały MG nie muszą być wykorzystywane przez media, ponieważ sylwetka tego auta, z wyżej wymienionych powodów, jest już dobrze znana. Możemy więc pokazać zdjęcia przedstawiające auto w pełnej okazałości.
Pas przedni jest minimalistyczny i zgodny z aktualnie panującymi trendami. Nie można odmówić mu nowoczesności, ale trudno też doszukiwać się jakiejś oryginalności. Wąskie światłą LED do jazdy dziennej zostały umieszczone nad głównymi reflektorami, które wkomponowano w zderzak pozbawiony grilla.

Profil wydaje się całkiem zgrabny. MG S5 EV ma dobre proporcje, które tworzą spójną całość. Ładne przetłoczenia, zwężające się przeszklenia boczne oraz lekko opadająca linia dachu nadają sylwetce odrobinę dynamiki.
Tylna część karoserii wydaje się najciekawsza. Lampy mają atrakcyjny kształt i zachodzą na klapę bagażnika, czego zwieńczeniem są blendy LED. Oddziela je tylko logo producenta. Niżej znalazł się zderzak z masywną osłoną.
Wnętrze MG S5
Kabina jest przyjazna i wyposażona w najnowsze instrumenty pokładowe. Projektanci postanowili jednak dawkę indywidualizmu i nic nie wygląda, jak wkomponowane na siłę. Dzięki temu jest po prostu ładniej.
Zegary są cyfrowe i osadzone blisko kolumny kierownicy. No właśnie, kierownica. Prezentuje się atrakcyjnie, ma spłaszczony wieniec, a do tego dysponuje fizycznymi przyciskami na ramionach. Obsługa powinna być zatem nieco bardziej przyjazna.

Z kolei na konsoli centralnej znalazł się duży ekran multimedialny, który skupia wszystkie istotne funkcje dodatkowe – w tym panel klimatyzacji. Jego interfejs przypomina Androida, ale dopiero po bliższym poznaniu będziemy mogli powiedzieć coś więcej.
Jakość materiałów też jest trudna do ocenienia na podstawie zdjęć, dlatego wstrzymamy się z opinią. Można jednak zwrócić uwagę na żywą kolorystykę, która tworzy przyjazny klimat. o ile chodzi o przestronność, spodziewamy się komfortowych warunków dla czterech dorosłych osób.
MG S5 EV – dane techniczne
Jako iż producent dopiero ujawnia zapowiedzi graficzne, trudno oczekiwać szczegółów dotyczących napędu. Aczkolwiek wcześniejszy debiut na Dalekim Wschodzie pozwala wywnioskować, czego należy się spodziewać.
MG S5 EV może mieć samodzielnie pracujący silnik elektryczny generujący 170 koni mechanicznych – ten sam układ znajduje się w MG 4. Na europejskim rynku, tej drugi model jest też dostępny w mocniejszym, 201-konnym wariancie i tym topowym XPower generującym 429 koni mechanicznych.
Niewykluczone, iż nowy SUV MG też będzie występował we flagowym wydaniu z napędem na obie osie. To miałoby sens, jeżeli producent chciałby zainteresować szersze grono klientów – oczekujących również świetnych osiągów.