Łapanka na Słowacji: skontrolowano ponad 600 kierowców na trasie D1, K1 i K2 między Prešovem a Košicami

5 godzin temu

Na słowackiej autostradzie D1 oraz drogach K1 i K2 pomiędzy Prešovem a Košicami policja urządziła prawdziwą łapankę — tak można nazwać szeroko zakrojoną akcję kontroli ciężarówek, która odbyła się 14 października 2025 r.
Jak informuje Polícia SR – Prešovský kraj na oficjalnym profilu na Facebooku, w akcji uczestniczyło aż 27 funkcjonariuszy Policajného zboru, a także inspektorzy pracy, urzędnicy celni, weterynaria i służby nadzoru leśnego.

Kogo kontrolowano?

Akcja była wymierzona głównie w transport ciężarowy. Kontrole odbywały się na odcinkach D1 w rejonie Štrby oraz na trasie Prešov – Košice i z powrotem. Sprawdzano między innymi:

  • stan techniczny zestawów,

  • czas pracy kierowców i zapisy tachografów,

  • przewóz towarów i substancji niebezpiecznych (ADR),

  • dokumenty, ubezpieczenia i zachowanie kierowców na drodze.

Wyniki mówią same za siebie

Efekty jednodniowej akcji robią wrażenie:

  • skontrolowano 622 kierowców,

  • wykryto 114 wykroczeń i 2 delikty administracyjne,

  • 14 naruszeń przepisów socjalnych (na 46 kontroli),

  • 12 usterek technicznych (na 22 kontrole),

  • 1 nieprawidłowość w transporcie ADR.

Nie obyło się też bez typowych przewinień:

  • 15× przekroczenie prędkości,

  • 14× brak zapiętych pasów,

  • rozmowa przez telefon,

  • nieprawidłowe wyprzedzanie,

  • zatrzymane prawa jazdy,

  • zatrzymane dowody rejestracyjne,

  • 1 kierowca pod wpływem alkoholu,

  • 1 kierowca ciężarówki z THC w organizmie.

Słowacka policja tłumaczy, iż celem działań było zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz ograniczenie ryzykownych praktyk w transporcie ciężkim.
Wspólna akcja służb — od policji, przez celników, po inspekcję pracy — pozwala lepiej wychwycić kierowców i firmy, które omijają przepisy o czasie jazdy, przewożą niesprawne pojazdy albo lekceważą zasady ADR.

Słowacka D1 – istotny szlak dla Polaków

Wielu polskich kierowców korzysta z autostrady D1, jadąc na południe Europy — przez Prešov i Košice w kierunku Węgier, Rumunii czy Bułgarii. To właśnie tam można było wpaść w sieć słowackich kontroli.
Warto pamiętać, iż na Słowacji służby często współpracują między sobą, więc oprócz zwykłej kontroli drogowej można trafić na kontrolę celną, weterynaryjną lub pracy — wszystko w jednym miejscu.

Nie ma znaczenia, czy jesteś z Polski, Słowacji czy Niemiec — kontrole tego typu są coraz bardziej międzynarodowe, a wymiana informacji między służbami działa błyskawicznie.

Idź do oryginalnego materiału