W najbliższych latach gama Lancii powiększy się o co najmniej dwa nowe modele. Jednym z nich będzie Delta, ale nie taka jak myślisz.
Lancia Delta w planach Stellantis
Nowy dyrektor generalny Lancii, Luca Napolitano, na łamach dziennika Corriere Della Sera ujawnił plany wskrzeszenia Lancii Delty. Podobno każdy chce jej powrotu i tak też się stanie. Nowa Delta według słów Napolitano będzie samochodem ekscytującym, manifestem postępu i technologii. I tak, będzie miała w pełni elektryczny napęd. Zobaczymy ją w 2026 roku.
Lancia Delta kojarzy się główne z rajdami samochodowymi
Z dziedzictwem Integrale, czy z sześcioma tytułami mistrzowskimi zdobytymi w klasyfikacji konstruktorów. Ale także z projektem Giorgetto Giugiaro, który jest ojcem stylistyki 5-drzwiowego hatchbacka. Mało kto dziś pamięta, iż w konkursie na Europejski Samochód Roku 1980 Delta zajęła pierwsze miejsce.
Nowe wcielenie Delty z ikoną sportu nie będzie miało wiele wspólnego (choć można oczekiwać jakichś rajdowych odniesień). Auto prawdopodobnie wykorzysta platformę STLA, wspólną dla pojazdów z segmentu C i D Grupy Stellantis. Możliwe zatem jest zastosowanie napędu na tylne, przednie lub wszystkie koła. Przy jej budowie Lancia skorzysta z podzespołów Alfy Romeo i DS-a, pozycjonując Deltę jako markę premium.
Wcześniej na rynek trafi sukcesor Lancii Ypsilon
Ten niewielki mieszczuch w obecnej 3. generacji ma już 10 lat i dostępny jest tylko we Włoszech. W zeszłym roku sprzedano go w liczbie ponad 43 000 sztuk. Lepsze wyniki zanotował jedynie Fiat Panda.
Ypsilona preferują przede wszystkim kobiety, ale szef marki wierzy, iż nową odmianę polubią również mężczyźni w średnim wieku i starsi. Lancia Ypsilon zadebiutuje w 2024 roku i oprócz wersji elektrycznej przez cały czas będzie dostępna z jednostkę benzynową.
Zdjęcia: motor1.com
