Lamborghini Lanzador EV. Oto pierwszy elektryczny crossover Lamborghini

profiauto.pl 1 rok temu

Lamborghini spogląda w przyszłość, którą reprezentuje elektryczny crossover o osobliwej nazwie Lanzador. To na razie prototyp, a jego produkcyjną wersję poznamy dopiero w 2028 roku.

Lamborghini Lanzador EV – co o nim wiemy?

Lanzador przypomina nieco Urusa, ale jego sylwetka jest dużo bardziej przysadzista. Ma też trzydrzwiowe nadwozie, pełno kantów i nisko narysowaną linię dachu. Podobno przy jego projektowaniu styliści inspirowali się modelami Sesto Elemento, Murcielago i Countach. Czy jest jednak atrakcyjny wizualnie? To każdy musi już sam ocenić. Włosi przedstawiają go jako „GT z dużym prześwitem”, ale chyba tylko dlatego, żeby nie używać powszechnego określenia, jakim jest „crossover”.

Wnętrze wygląda bardzo nowocześnie

Pomieści 4 osoby, ale to kierowca jest najważniejszy. Na wyciągnięcie ręki ma liczne przełączniki i guziki do obsługi poszczególnych funkcji auta. Oprócz cyfrowych zegarów pozostało jeden ekran, który umieszczono przed pasażerem.

Producent stawia na ekologiczne materiały, które w erze zrównoważonego rozwoju są niezwykle istotne. Jest więc owcza wełna, nylon z recyklingu, nie brakuje przetworzonego plastiku, a wiele innych elementów wydrukowano w drukarce 3D.

Najważniejsze jest jednak to, iż gdyby usunąć wszystkie oznaczenia i plakietki, to i tak nikt nie pomyliłby tego kokpitu z inną marką.

Lamborghini Lanzador EV jest elektrycznym crossoverem

Nie znamy na tę chwilę zbyt wiele konkretów na temat układu napędowego. Pewne jest to, iż dwa silniki o dużej mocy napędzają wszystkie koła. Pada choćby liczba jednego megawata, co by oznaczało ponad 1360 KM. Odpowiednio duży akumulator ma zapewniać wysoką wydajność i zasięg. I to adekwatnie wszystko, co wiadomo.

Mocną stroną crossovera jest aerodynamika

System Aerodinamica Lamborghini Attiva, znany już z innych modeli marki, zarządza regulacją przedniego splittera, ustawieniami dyfuzora, czy specjalnych żaluzji, optymalizując siłę docisku w zakrętach, czy minimalizując opór powietrza na prostej. Poza tym auto posiada pneumatyczne zawieszenie i aktywne podwozie, co każe zakładać, iż prowadzi się znakomicie.

Wszyscy zainteresowani zakupem tego crossovera muszą się uzbroić w cierpliwość

Lamborghini Lanzador zadebiutuje w pełni produkcyjnej wersji dopiero za 5 lata. To dosyć odległa perspektywa. Nie wiadomo więc, czy do tego czasu zachowa swoją nazwę oraz czy producent nie zrezygnuje z trzydrzwiowego nadwozia, które do praktycznych nie należy.

Zdjęcia: Lamborghini

Idź do oryginalnego materiału