
Robert Kubica w ostatnią niedzielę odniósł jeden z największych sukcesów w karierze. Zwyciężył w morderczym, 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Właśnie opowiedział o jego kulisach.
Robert Kubica wraz z partnerami zespołu AF Corse – Chińczykiem Yifei Yee i Brytyjczykiem Philem Hansonem – zwyciężył w piekielnie trudnym wyścigu 24h Le Mans. Na mecie pierwszą załogę od drugiej dzieliło zaledwie 14 s – po 24 godzinach jazdy i pokonaniu 5273 km.
Dla naszego zawodnika zwycięstwo na francuskiej ziemi jest z pewnością jednym z najważniejszych, jak nie najważniejszym w jego karierze. O kulisach tego wyścigu opowiedział w „Kanale Zero”.
Ogromne wyzwanie fizyczne
Robert przede wszystkim przyznał, iż 24-godzinny wyścig to ogromne wyzwanie fizyczne. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż w trakcie jego trwania spalił aż 12 kalorii.
Przy okazji Kubica stracił 3 kg masy własnej, ale tak naprawdę mogło być to więcej. Jak tłumaczy Polak, przez ostatnie dni przed wyścigiem musiał jeść bardzo dużo, aby utrzymać wagę powyżej określonego poziomu, wymaganego przepisami.
„Od początku treningów około 3 kg, ale są to dane nieco okłamane, ponieważ mamy deklarowaną wagę, którą musimy utrzymać i przez ostatnie 2 dni bardzo dużo jadłem, żeby się nie okazało iż wyjdę z auta i mi brakuje kilogramów” – twierdzi polski kierowca.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/historyczny-sukces-roberta-kubicy-w-slynnym-wyscigu-24h-le-mans,aid,5303Niemal 10 godzin w samochodzie
W ciągu całego 24-godzinnego wyścigu Kubica za kierownicą spędził aż 9 godzin i 59 minut. Resztę czasu dzielili między sobą dwaj kolejni kierowcy – Yee i Hanson. Jak tłumaczy nasz kierowca, wynikało to ze strategii zespołu.
„Kończyłem wyścig będąc prawie 4 godziny w aucie. Ja spędziłem w aucie prawie 10 godzin, 44% naszego czasu wyścigu. Bierze się to z zaufania, z tego, jak radzi sobie danego dnia kierowca, ze strategii, która przecież się zmienia w trakcie wyścigu” – mówi Robert.

Dodaje też, iż podczas wyścigu nie spał prawie 40 godzin, choć w tym roku ustanowił swój rekord. Mianowicie udało mu się „wyłączyć” na całe 2 godziny.
„To jest prawie 40 godzin bez snu, bo przyjeżdżamy około 8-9 rano w sobotę, a opuszczamy tor w niedzielę około 20-21. Jesteś na nogach 40 godzin. Mamy swoje domki/campery, w których możemy odpocząć, zrelaksować się” – mówi Polak.
https://magazynauto.pl/wiadomosci/formula-1-2025-wszystko-co-warto-wiedziec-przed-startem-sezonu-analizy-zespoly-terminarz-ciekawostki,aid,5019Sukces poszedł w świat
Kubica w wywiadzie wspomina również o tym, iż wygrana w 24h Le Mans to jeden z jego największych sukcesów w karierze. Tym bardziej iż tegoroczna edycja była „jedną z najtrudniejszych i najszybszych” w historii.
Co ważne, sukces Polaka odbił się szerokim echem w świecie. Przyznał on, iż był zaskoczony tym, ile osób ma jego numer telefonu.
„Fernando [Alonso] napisał, ale na przykład dziś rano się obudziłem i zobaczyłem fajną wiadomość od Caseya Stonera, byłego mistrza świata MotoGP, z którym spotkałem się raz. Jest sporo informacji od ludzi, od których się nie spodziewałem” – kontynuuje Robert.
Cały wywiad obejrzycie TUTAJ.