
Żadna z doświadczonych marek nie ma w Europie łatwych czasów. Dalekowschodni konkurenci błyskawicznie zadomowili się na Starym Kontynencie, czego przykładem może być również Polska. Właśnie dlatego renomowane firmy przeceniają swoje produkty. Widać to w lokalnych salonach, czego przykładem może być popularna i modna Kia za 76 900 zł. Stanowi gratkę dla pragmatyków.
Stylowe nadwozie i solidna konstrukcja
Biorąc pod uwagę aktualne standardy, taka cena wydaje się wręcz okazyjna. Niemniej jednak nie stanowi całkowitego przypadku. Wszystko za sprawą odświeżonej wersji, która już trafiła do oficjalnej dystrybucji w naszym kraju.
Koreański crossover z salonu za 75 400 zł jest dobrze znana przez lokalnych kierowców. Jej produkcja rozpoczęła się w 2017 roku. Co ciekawe, za projekt nadwozia odpowiada sam Peter Schreyer, który niegdyś pracował dla BMW.
Kia Stonic sprzed liftingu – przód, fot. KiaTo model Stonic, który powstał głównie z myślą o miejskich zadaniach, ale jest znacznie większy, niż Picanto. W niektórych przypadkach może być ciekawą propozycją dla par, a choćby rodziny 2+1, które nie muszą przewozić dużego wózka.
To prosty i solidny samochód, który ma atrakcyjne nadwozie i sprawdzone technologie. Nie przyspiesza bicia serca, ale broni się poprawnością w kluczowych segmentach. Oferuje także odpowiedni poziom niezawodności.
Koreański crossover z salonu za 75 400 zł z prostym napędem
Oferta jednostek napędowych tego modelu nie jest szeroka, ale spełnia oczekiwania nabywców. Podstawę stanowi wolnossący silnik z rodziny DPI. Ma pojemność 1,2 litra i wytwarza 79 koni mechanicznych. Współpracuje z nim pięciobiegowa przekładnia manualna. Taką samą konstrukcję znajdziemy w Hyundaiu i20.
Osiągi tego samochodu nie są wybitne. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 14,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 158 km/h. Koreański crossover z salonu za 75 400 zł w takim wydaniu jest za to oszczędna. Zużywa 6,2 litra w cyklu mieszanym WLTP.
Kia Stonic sprzed liftingu – tył, fot. KiaAlternatywę stanowi doładowana jednostka 1.0 T-GDI, która oddaje do dyspozycji 100 koni mechanicznych. Standardowo uzupełnia ją sześciobiegowa skrzynia mechaniczna, ale wśród opcji jest też automat DCT o siedmiu przełożeniach.
Osiągi są wyraźnie lepsze. Kia Stonic w tej konfiguracji potrafi przyspieszać do 100 km/h w 11,3 sekundy i rozwijać 179 km/h. Co więcej, również zużywa średnio 6 litrów w cyklu mieszanym, co sprzyja taniej eksploatacji.
Co oferuje koreański crossover z salonu za 75 400 zł?
Niektórych może zaskoczyć, iż taka kwota dotyczy ofert znajdujących się nie u dealerów, a bezpośrednio na stronie producenta. To egzemplarze z 2024 roku, które wciąż są dostępne w polskich salonach sprzedaży. Podejrzewamy, iż negocjacje mogą jeszcze dodatkowo obniżyć cenę zakupu.
Kia Stonic sprzed liftingu – kabina, fot. KiaKoreański crossover z salonu za 75 400 zł posiada wspomniany, 79-konny silnik benzynowy zintegrowany z pięciobiegowym manualem. Za podaną wartość można kupić sztukę z podstawowym wyposażeniem, czyli „M”, w skład którego wchodzą m.in.:
- 8-calowy ekran dotykowy
- kamera cofania
- tylne czujniki parkowania
- nawigacja
- 16-calowe felgi aluminiowe
- elektrycznie sterowane lusterka boczne
- elektrycznie sterowane szyby w obu rzędach
- tempomat
- klimatyzacja
- centralny zamek
Koreański crossover z salonu za 75 400 zł to propozycja głównie do miasta. W tej cenie wydaje się bezpieczniejszą propozycją, niż BAIC 3, który nie ma równie dużej renomy. Zapewnia też akceptowalne koszty eksploatacji i dobre warunki gwarancyjne.

5 godzin temu














