Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) skierował do Ministerstwa Infrastruktury pismo, w którym zwrócił uwagę na problem hałasu generowanego przez pojazdy z modyfikowanymi układami wydechowymi. niedługo u diagnostów może pojawić się obowiązkowy sonometr.
W sprawie tej RPO interweniował po otrzymaniu skargi od obywatela zaniepokojonego brakiem skutecznych działań na rzecz ograniczenia tego zjawiska. Na celowniku znalazły się zarówno samochody, jak i motocykle – szczególnie te wyposażone w głośne, często niestandardowe wydechy. Dla wielu motocyklistów, dla których charakterystyczne brzmienie ich maszyn jest istotnym elementem ich pasji, przyszłość może przynieść nowe wyzwania.
Głośne wydechy kontra przepisy – co mówi prawo?
Obecne przepisy dotyczące kontroli technicznej pojazdów, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Transportu, opierają się na ocenie organoleptycznej. Oznacza to, iż diagnosta ocenia układ wydechowy pojazdu wzrokowo i – jeżeli uzna, iż hałas jest zbyt wysoki – może skierować pojazd na dodatkowy pomiar hałasu miernikiem. Taki system budzi wątpliwości, ponieważ subiektywne odczucie diagnosty może być niewystarczające do precyzyjnego określenia, czy poziom dźwięku przekracza dopuszczalne normy.
Poziom hałasu zewnętrznego, mierzony podczas postoju pojazdu, nie powinien przekraczać w odniesieniu do:
- pojazdu, który był poddany badaniom homologacyjnym – wartości ustalonej w trakcie badań homologacyjnych o 5 dB,
- pozostałych pojazdów osobowych: 93 dB – w przypadku pojazdu wyposażonego w silnik z zapłonem iskrowym oraz 96 dB – w przypadku pojazdu wyposażonego w silnik z zapłonem samoczynnym.
- dla motocykli z silnikami o pojemności do 125 cm3 dopuszczalny poziom hałasu emitowanego przez układ wydechowy został ustalony na maksymalnie 94 dB. Dla motocykli z większymi silnikami wartość ta wynosi 96 dB . Pomiar ten wykonuje połowę prędkości obrotowej w pełnym obciążeniu.
To wartości, które wielu właścicieli motocykli z modyfikowanymi wydechami może przekraczać. Przy bardziej restrykcyjnych kontrolach technicznych tacy kierowcy będą zmuszeni zmienić swoje wydechy lub liczyć się z niedopuszczeniem pojazdu do ruchu.
Co proponuje Rzecznik?
RPO zwraca uwagę, iż obecne przepisy są niewystarczające i wymagają zmian. Zaproponował wprowadzenie obowiązkowego pomiaru poziomu hałasu sonometrem podczas każdej kontroli technicznej pojazdu, niezależnie od subiektywnej oceny diagnosty. Zdaniem Rzecznika, takie rozwiązanie pozwoli skuteczniej eliminować zbyt głośne pojazdy z ruchu drogowego i poprawić jakość życia mieszkańców miast.
Perspektywa motocyklistów – co może się zmienić?
Dla motocyklistów ceniących sobie soczyste brzmienie z komina zmiany mogą być problematyczne. Obowiązkowe pomiary hałasu na stacjach diagnostycznych mogą wymusić na wielu właścicielach wymianę głośnych wydechów. Jest jasne, iż dostosowanie pojazdu do nowych przepisów wiązać się musi z dodatkowymi wydatkami na modyfikację wydechów. A to i tak może się opłacać, bowiem w przypadku wykrycia niezgodności z przepisami kierowcy mogą być narażeni na wyższe mandaty lub choćby wykluczenie pojazdu z ruchu.
Hałas – problem społeczny czy pasja?
Dla wielu z nas ładny dźwięk wydechu jest czymś więcej niż tylko efektem ubocznym – to część naszej tożsamości i wyraz zamiłowania do motoryzacji. Problem ten ma wiele odcieni i trudno jednoznacznie wskazać rozwiązanie, które zadowoli obie strony. Jedno jest pewne: jeżeli propozycje Rzecznika zostaną wcielone w życie, trzeba będzie przemyśleć jak dostosować się do nowych regulacji i czy w ogóle jest to możliwe.
Znani producenci układów wydechowych coraz częściej proponują tłumiki dobrze brzmiące, a jednak trzymające się w granicach dozwolonych prawem. Trzeba sobie zadać pytanie: czy ważniejszy jest dla mnie hałas, czy dźwięk?