Na finałową rundę Szutrowego Pucharu Toru Słomczyn zgłosił się komplet chętnych. Wydarzenie zapełniło się przed końcem terminu zgłoszeń. Szutrowy finał będzie więc bardzo widowiskowy. Rywalizacja odbędzie się 8 listopada.
Ostatni szutrowy „rodzynek” w regionie Warszawy odbędzie się już jutro. Przed kierowcami cztery przejazdy po odcinku wyznaczonym na Autodromie Słomczyn oraz pobliskim torze z luźną nawierzchnią. Ilość asfaltu została ograniczona do minimum, aby tylko sprawnie przejechać z Autodromu na szutrowy oes.
Puchar Toru Słomczyn to impreza kierowana z założenia do kierowców amatorów. Ale zawodnicy mogą dołączyć do rywalizacji, punktują oni w klasie gość. Liczba zawodników z licencjami jest dosyć spora i stanowi połową stawki. Dzięki temu wydarzenie będzie bardzo widowiskowe, a kibice będą mogli zobaczyć pełny przekrój rajdowej i rallycrossowej maszynerii. Od Fiatów Seicent i pucharówek BMW po uturbione Subaru Imprezy, auta SuperCars Light i na deser Crosskarty.
Pełna lista uczestników dostępna jest tutaj:

Finałowa 4 runda będzie Memoriałem Krzysztofa Gawrońskiego, który był twórcą Pucharu Toru Słomczyn oraz wieloletnim pracownikiem Automobilklubu Rzemieślnik i Autodromu Słomczyn.
Trasa prowadzi z punktu A do B wykorzystując hopę znaną z Rajdu Barbórka. Skonfigurowana jest jednak tak, aby maksymalnie wykorzystać szutrową nawierzchnią wykorzystując odcinek i szutrową partię Autodromu Słomczyn. Swój udział zapowiada wielu kierowców z rajdów oraz rallycrossu. Będzie to więc dobra okazja do kibicowania. A wstęp dla publiczności jest bezpłatny na wszystkie punkty widokowe.















