Kolejna opłata uderzy w kieszenie kierowców. Ostatecznie nie da się jej uniknąć

4 tygodni temu
W ciągu najbliższych kilku lat większość polskich kierowców będzie musiała wymienić prawo jazdy. Samorządy już czaiły się na dodatkowy zarobek, ale skrzydła podciął im rząd, który stwierdził, iż cena tego dokumentu nie wzrośnie. Sęk w tym, iż 100 zł za wydanie prawa jazdy płacimy już od 12 lat.


Opłata za wydanie prawa jazdy jest zbyt niska – narzekają samorządowcy i domagają się podwyżek cen za wydanie dokumentów – pisze dziennik.pl. Stawka jest wysoka, bo dotyczy 15 milionów kierowców, którzy będą musieli w najbliższej przyszłości wymienić prawo jazdy.

Zacznijmy od tego, iż jeszcze kilkanaście lat temu polskie prawa jazdy były wydawane – teoretycznie – "na całe życie", czyli bezterminowo. W 2013 roku przepisy się jednak zmieniły i nowi kierowcy dostawali uprawnienia już z datą ważności.

Nowe przepisy obejmą tych kierowców, którzy otrzymali prawo jazdy przed marcem 2013 roku. Dokument trzeba będzie wymienić od 19 stycznia 2028 do 18 stycznia 2033 roku. Nowe prawa jazdy otrzymają 15-letnią ważność dla kategorii A, B, B+E, natomiast dla kategorii C, D i innych ważność skróci się do 5 lat.

Niedługo, bo za 3 lata, zacznie się masowa akcja wymiany praw jazdy. Ten dokument mają 22 miliony Polek i Polaków. Z tego ok. 15 mln ma "prawko" wydane przed 2013 rokiem.

Samorządy chcą zarobić na prawach jazdy


Widać więc, iż w grze są duże pieniądze. Samorządy miały nadzieję, iż trochę na tym zarobią. Nie mówimy o jakichś wielkich pieniądzach. Dziś wydanie prawa jazdy kosztuje obywatela 100 złotych, stawka ta nie zmieniła się od 12 lat, choć ceny wszystkiego wokół poszły w górę.

Jak wynika z interpelacji jednego z posłów, cena spersonalizowanego druku prawa jazdy wzrosła w tym czasie z 66,36 zł do 80,75 zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty obsługi w urzędzie. W efekcie samorząd praktycznie nie zarabia na wydawaniu praw jazdy. Związek Powiatów Polskich apelował, by ceny podnieść.

I z odpowiedzi resortu ministerstwa infrastruktury na tę interpelację wynikało, iż resort faktycznie planuje podwyżkę. W skrócie: wydanie prawa jazdy miałoby kosztować ok. 150 złotych, międzynarodowe zdrożałoby o 35 zł (z 35 do 70 zł).

Teraz jednak okazuje się, iż w nowych propozycjach resortu powiązanych z innymi zmianami, jest utrzymanie dzisiejszych cen. Samorządy są oburzone, żądają też przeprowadzenia realnej analizy wydatków, jakie muszą ponosić w związku z wydawaniem praw jazdy.

W tej sytuacji każda ze stron ma swoje racje. Kierowcy nie chcą płacić więcej za dokument i trudno im się dziwić. Resort infrastruktury nie chce podpaść wyborcom. A samorządy nie chcą dokładać do interesu i też mają rację. Na czyim stanie? Zobaczymy, ale prędzej czy później pewnie będziemy musieli zapłacić więcej za wydanie prawa jazdy.

Idź do oryginalnego materiału