Opel Calibra to samochód, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu pasjonatowi motoryzacji, który urodził się jeszcze w poprzednim stuleciu. jeżeli jednak wasz PESEL nie jest aż tak bogaty, mogliście nigdy nie widzieć na własne oczy tego samochodu. Wszystko dlatego, iż większość tych egzemplarzy po prostu zjadła już rdza. Ale nie tego. Ten ma niski przebieg, wygląda pięknie, a do tego wcale nie kosztuje fortuny.
Ten Opel był obiektem westchnień wielu młodych chłopaków
Opel Calibra w latach 90. był absolutnym hitem, ale niestety większość wyprodukowanych egzemplarzy już dawno trafiła na złom. Znalezienie egzemplarza, który nie jest pordzewiały, ma oryginalne wnętrze i felgi, a także nie został dotknięty ręką wiejskiego tuningu praktycznie graniczy z cudem.
Oczywiście, zdarzają się takie perełki, ale ich cena często sięga kwot w okolicach choćby 150 000 złotych. Takie egzemplarze są więc odpowiednie tylko dla kolekcjonerów o bogatych portfelach, albo muzeów szukających eksponatów. Dla zwykłej osoby jest to kwota absolutnie zaporowa. Dziś na sprzedaż pojawił się jednak Opel Calibra, który spełnia wszystkie wymagania, a jego stan jest bliski perfekcji. Poza tym, jego cena wcale nie jest z kosmosu.
Calibra nigdy nie była demonem prędkości. Ten egzemplarz ma pod maską dość zwyczajny, 4-cylindrowy silnik o mocy 115 koni mechanicznych. Przesyłane są one na przednią oś dzięki manualnej skrzyni biegów.
Można na nim sporo zarobić
Opel jest wystawiony na sprzedaż w Niemczech, gdzie od 1991 roku miał tylko jednego właściciela. Samochód, mimo 34 lat na karku, ma tylko 45 785 kilometrów przebiegu. Jak na taki wiek, to praktycznie tyle co nic. Z opisu aukcji wynika, iż samochód ma tylko minimalne oznaki użytkowania.
Calibra ważyła tylko 1190 kilogramów, więc z tej perspektywy 115-konny silnik nie wygląda aż tak tragicznie. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmie jej około 10 sekund. Maksymalna prędkość wynosi 205 km/h, a pojemność zbiornika wynosi aż 63 litry. Te wartości nijak mają się do dzisiejszych samochodów, które przy podobnej mocy potrafią ważyć spokojnie 400/500 kilogramów więcej.
Cena za tego Opla jest równie atrakcyjna, co sam samochód. Sprzedawca wystawił go za 8990 euro, czyli około 38 250 złotych. Z jednej strony, to całkiem spora suma jak za ponad 30-letnią Calibrę. Ale ten Opel naprawdę jest w idealnym stanie. I jeżeli wsadzicie go do garażu, jesteśmy praktycznie przekonani, iż za kilka lat będziecie mogli sprzedać go z niemałym zyskiem. Ponadto, niezerowy przebieg oznacza, iż będziecie mogli raz na jakiś czas wyciągnąć samochód z garażu. Ale tylko pod warunkiem, iż nie będzie padał deszcz. Szkoda by było, gdyby kolejna i to tak ładna Calibra przegrała walkę z rdzą.