#KobiecymOkiem 10 – Mniej emocji, więcej spokoju – Skoda Enyaq 85x 2025 FL

2 godzin temu

Czasem mniej emocji znaczy więcej spokoju i dokładnie tego uczy Škoda Enyaq 85x po lifcie.

Spędziłam z nią tydzień, pokonując ponad 1600 kilometrów w trasach: z Wrocławia do Łodzi, dalej do Zielonej Góry i z powrotem. Miałam więc czas, by poznać ją w realnych warunkach, kiedy naprawdę liczy się cisza, stabilność i to, jak samochód traktuje kierowcę po wielu godzinach za kółkiem.

Za użyczenie auta do testu dziękujemy Skoda Auto Polska!

Nowoczesna elegancja

Z zewnątrz Enyaq 85x w kolorze Zieleń Olibo Metalizowany wygląda elegancko i stonowanie. To odcień, który podkreśla charakter auta: nowoczesny, ale nieprzesadzony. Z przodu uwagę przyciąga Crystal Face 2.0 – pas świetlny LED znany z droższych modeli marki, który wieczorem robi duże wrażenie.

We wnętrzu dominują jasne materiały i minimalistyczny styl Design Selection Lodge. Škoda postawiła na ekologiczne tkaniny, miękkie wykończenia i dużo przestrzeni. Z tyłu miejsca jest naprawdę sporo, a bagażnik o pojemności 585 litrów z łatwością pomieści wszystko, co potrzebne na rodzinny wyjazd.

Ogromna przestrzeń to jedno, ale praktyczne rozwiązania to coś, co doceniam najbardziej.

Z przodu znajdziemy kilka przemyślanych schowków:
– mały przy kierownicy, idealny na portfel lub dowód rejestracyjny,
– klasyczny po stronie pasażera,
– oraz pojemny schowek pod podłokietnikiem.

Pomiędzy kierowcą a pasażerem jest też dodatkowa przestrzeń, którą z kobiecego punktu widzenia uznaję za idealne miejsce na małą torebkę. Po prostu odkładasz ją tam podczas jazdy i z łatwością zabierzesz przy wysiadaniu.

Spokój

Enyaq 85x daje poczucie spokoju, które trudno znaleźć w wielu samochodach. Przy prędkościach autostradowych 130–140 km/h w kabinie przez cały czas jest cicho, choć powyżej 135 km/h słychać już delikatne szumy, które jednak nie przeszkadzają.

Niestety, komfort foteli nie dorównuje akustyce. Choć wyglądają świetnie, mają masaż i pełną elektryczną regulację, to po kilku dniach intensywnej jazdy zaczęłam odczuwać brak solidniejszego podparcia lędźwiowego. 1600 km w tydzień to sporo i plecy gwałtownie dały o sobie znać. Na krótsze odcinki fotele są w porządku, ale przy częstych dłuższych wyjazdach, wizyta u fizjoterapeuty wydaje się wpisana w plan podróży.

Pod względem technologii Škoda naprawdę nie stoi w miejscu. Head-Up Display z rozszerzoną rzeczywistością, system Area View 360°, Lane Assist, Adaptive Cruise Control i tryby jazdy to zestaw, który czyni podróż przyjemną i bezstresową.

Ale… system infotainment nie jest najłatwiejszy. Rozdzielenie ustawień na dwa osobne panele: jeden od pojazdu, drugi od reszty potrafi irytować. Czasem prosta czynność wymaga kilku dodatkowych kliknięć. Przykład? Zmiana ustawień Bluetooth. Zamiast jednego skrótu trzeba przeklikać ustawienia → urządzenia mobilne → połączenia. Trochę za dużo jak na 2025 rok.

Podobne odczucia mam przy ustawianiu limitu ładowania -nie da się ustawić co 1% ani choćby co 5%. System pozwala wybrać tylko pełne wartości: 10%, 30%, 40%, 50% itd. To ogranicza precyzyjne zarządzanie baterią, co w elektrykach jest przecież kluczowe. Jeśli chodzi o ambientowe oświetlenie – wygląda ładnie, ale koloru nie zmienimy tylko w obrębie oświetlenia na stopy. Reszta pozostaje zmienna. Przy tej klasie auta chciałabym mieć więcej swobody personalizacji.

Bateria jest najważniejsza!

Bateria 77 kWh deklaruje 523 km, ale w moich realnych warunkach: jazda 120-130 km/h to:

  • 87% → 314 km zasięgu, Wrocław–Łódź, pozostało 21%, jazda głównie 125-130 km/h.
  • 88% → 340 km zasięgu, Łódź Teofilów → Wrocław, pozostało 24%, jazda głównie 117 km/h.

Realnie daje to około 320–340 km w trasie, co jest typowym wynikiem przy takich prędkościach.

Ładowanie to plus – od 10 do 80% na ładowarce DC trwa około 28 minut.

Przyspieszenie 0-100 km/h w 6,7 s brzmi dynamicznie, ale Enyaq nie zachęca do „szaleństw”. To auto stworzone do spokojnej, płynnej jazdy. Zawieszenie adaptacyjne DCC dobrze łączy komfort z kontrolą, a napęd 4×4 daje pewność na mokrej nawierzchni.

Podsumowanie

Podsumowując – To samochód, który ma w sobie spokój. Nie zachęca do rywalizacji, tylko do docenienia drogi. Dla rodzin – idealny. Dla tych, którzy potrzebują przestrzeni i cenią wygodę jeszcze bardziej. A dla tych, którzy lubią czuć pod palcami luksus, ale nie potrzebują logotypu premium to może być wybór idealny.

Škoda Enyaq 85x to nie elektryk dla tych, którzy chcą poszaleć za kierownicą. To auto dla tych, którzy chcą po prostu… dojechać i odpocząć. W ciszy, z dobrym dźwiękiem Canton i ambientowym światłem, które potrafi wprowadzić w lepszy nastrój choćby po najdłuższej trasie.

W moim odczuciu to właśnie w tym tkwi jego siła.

Tekst: Karolina Krajewska
Foto: Mariusz Dejneka

Idź do oryginalnego materiału