
Nowa generacja Hyundaia Kony w wersji BEV przekonuje nie tylko jako auto elektryczne, ale jako samochód w ogóle. Czym dokładnie testowana 218-konna wersja koreańskiego crossovera zasłużyła na taką opinię?
Czas płynie błyskawicznie – to już druga generacja Hyundaia Kony, którą można kupić w wersji elektrycznej (obecnie oprócz niej sprzedawane są jeszcze dwa inne modele koreańskiej marki z takim zasilaniem: Ioniq 5 i Ioniq 6).
W porównaniu z poprzednikiem Kona numer 2 urosła (ma 436 cm długości, aż o 15 cm więcej), bardzo wyraźnie zmieniła się pod kątem wizualnym, ma także udoskonalony napęd (m.in. mocniejsze silniki i pojemniejsze akumulatory).
https://magazynauto.pl/testy/volkswagen-id-3-pro-s-pionier-po-poprawkach-test,aid,3656Do wyboru są w tej chwili dwa warianty Kony Electric: z silnikiem 156 KM i baterią 48,4 kWh (tylko w bazowej wersji wyposażenia Smart) oraz 218 KM i 65,4 kWh. Testujemy ten drugi.
elektryczny |
218 KM |
255 Nm |
przedni |
aut./1-biegowa |
436/183/158 cm |
266 cm |
10,6 m |
1685/485 kg |
27 + 466/1300 l |
65,4 kWh |
235/45 R19 |
172 km/h |
8,1 s |
16,6 kWh/100 km |
454 km |
201 900 zł |
233 900 zł |
Druga generacja Kony – dopracowana i sprawna
Nowa Kona to już spore auto, a jego masa zbliża się do 1,7 tony. I choć 218 KM i 255 Nm to porządne parametry, trudno oczekiwać, by ten crossover był demonem przyspieszenia. W pomiarach pokazał się jednak z dobrej strony, „sprint do setki” zajął mu 8 s – o 0,1 s mniej, niż podają dane fabryczne (dla opon 19''; z bazowymi 17'' w specyfikacji widnieje 7,8 s).
https://magazynauto.pl/testy/ford-mustang-mach-e-skoda-enyaq-coupe-elektryki-w-usportowionym-duchu-porownanie,aid,3278Podczas ostrego ruszania Kona nie wyrywa bardzo żwawo do przodu, jak to się zdarza wielu „elektrykom”, i w efekcie przyspieszenie od 0 do 50 km/h to przeciętne 3,5 s. Mimo to jesteśmy dalecy od tego, by powiedzieć o Konie, iż nie jest autem dynamicznym. Wręcz przeciwnie – w większości sytuacji okazuje się naprawdę sprawna i zapewnia sporo przyjemności z jazdy. Warto zwrócić uwagę, iż reakcja na dodanie gazu zmienia się w zależności od wybranego trybu jazdy i np. w Eco jest dużo spokojniejsza niż w Sporcie.

Na szczególne słowa uznania zasługuje układ hamowania rekuperacyjnego. Jego poziom zmienia się łopatkami przy kierownicy. Do wyboru są trzy stopnie, o wyraźnie rosnącej progresji. pozostało jeden, najwyższy (o nazwie I-Pedal), który pozwala przyspieszać i hamować do zera, korzystając tylko z prawego pedału. Doskonale dobrano czułość pracy tego systemu, bo w pierwszej fazie po lekkim odjęciu gazu hamowanie jest delikatne i nie występuje nieprzyjemne szarpnięcie.
1349
Jeśli chodzi o zużycie energii, to w mieście można zejść poniżej 15 kWh/100 km, podczas spokojnej jazdy w trasie wynosi ono około 17,5 kWh, zaś na autostradzie, przy 140 km/h, oscyluje w granicach 26 kWh/100 km. Zasięg kształtuje się więc od ok. 430 km (miasto) do ok. 250 km (trasy szybkiego ruchu). Szkoda jedynie, iż akumulatora nie można ładować z mocą większą niż 102 kW (AC: 11 kW).
3,5 s |
8,0 s |
37,0 m |
37,3 m |
56,5 dB |
60,8 dB |
97 km/h |
2,6 |
15,5/17,6/16,6 kWh/100 km |
390 km |
Hyundai Kona Electric – z szeregiem także „nieelektrycznych” zalet
Kona ma też wiele innych zalet niż te „elektryczne”. Jej kabina jest przestronna i przyjemnie wykończona, siedzenia wygodne, obsługa łatwa, a multimedia sprawnie działające. Do tego dochodzi dobrze zestrojony układ jezdny – Kona jest stabilna także przy wysokich prędkościach, a komfort jazdy stoi na całkiem dobrym poziomie.
1350
Hyundai Kona Electric Platinum – test: podsumowanie
- dużo miejsca, sprawny napęd, niskie zużycie energii, dobry komfort jazdy, bardzo bogate wyposażenie seryjne
- maksymalne ładowanie tylko 102 kW
Elektryczny Hyundai Kona to naprawdę udane auto: wystarczająco dynamiczne, ekonomiczne i przyjemne w prowadzeniu.