Ken Block zaprezentował Audi S1 E-Tron Quattro Hoonitron, czyli elektryczną maszynę stworzoną do driftu. A to oznacza jedno – wielkimi krokami zbliża się Elektrikhana.
Gymkhana nie będzie już taka jak dawniej
Ken Block zakończył jakiś czas temu współpracę z Fordem i podpisał kontrakt z Audi. Nowy transfer wiąże się z przejściem na elektromobilność, na którą Audi mocno stawia. Niemiecki producent zbudował dla Blocka absolutnie wyjątkowy pojazd i będzie firmował najnowszą odsłonę słynnego show.
Ken Block usiądzie za kierownicą Audi S1 E-Tron Quattro Hoonitron
Jak sama nazwa wskazuje, za inspirację przy projekcie posłużyło legendarne Audi S1 Quattro Pikes Peak, które zdobyło słynny szczyt górskiego wyścigu Pikes Peak Hill Climb. Jest to jednak całkowicie nowy pojazd zbudowany od podstaw.
Wykorzystuje napęd na wszystkie koła i ma dwa silniki elektryczne, po jednym na oś. Jego łączna moc może sięgać choćby 1000 KM. Konstrukcję wykonano z wytrzymałego włókna węglowego, a całość spełnia wszelkie standardy FIA, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa.
Harmonogram prac nad Hoonitronem był niezwykle napięty
Budowa Hoonitrona począwszy od szkicu do modelu w pełnej skali zajęła tylko 4 tygodnie. Z reguły takie projekty realizowane są co najmniej rok, a choćby dłużej, jest to więc rekordowy czas. Amerykański rajdowiec zapoznał się już z maszyną i jest po pierwszych jazdach testowych. Wiadomo, iż auto wymusiło na nim przyjęcie nowego stylu jazdy.
„Jeździłem wieloma różnymi samochodami wykorzystującymi silniki spalinowe i skrzynie biegów, ale tutaj musiałem nauczyć się wielu nowych rzeczy. Zrobienie „bączka” z miejsca, do 150 km/h tylko przy użyciu prawej stopy, to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie” – powiedział Ken Block
Efekt współpracy Kena Blocka z Audi, czyli nową elektryczną Gymkhanę, poznamy w najbliższych miesiącach.
Zdjęcia: motor1.com
