Honda ma grube plany: połowa GLOBALNEGO rynku motocyklowego w ciągu kilku lat (co z Europą?!)

1 miesiąc temu

Honda Motor pochwaliła się swoimi wynikami sprzedażowymi oraz zadeklarowała jakie ma plany na najbliższe lata. Wygląda to imponująco. A co z motocyklami w Europie? Sprawdzamy.

Dwa tygodnie temu w Tokio w Japonii odbyła się konferencja podsumowująca działania biznesowe motocyklowego oddziału Hondy. I przyznajemy, iż jesteśmy pod wrażeniem, a powodów jest kilka: – jak wielki udział w rynku Honda ma już teraz; – jak chce ten udział zwiększyć; – jak kilka w rynku globalnym znaczy Europa… O wszystkim przeczytacie poniżej.

Konferencję poprowadziło dwóch szefów Honda Motor Co. Ltd., a ich stanowiska celowo pozostawiamy po angielsku, aby nic nie umknęło w tłumaczeniu:
Minoru Kato: Executive Officer, Chief Officer, Head of the Motorcycle and Power Products Operations, Motorcycle Business Unit;
Daiki Mihara: Operating Executive, Head of the Motorcycle and Power Products Electrification Business Unit, Electrification Business Development Operations.

Ile motocykli sprzedaje się na świecie – ile z nich to Honda?

Pierwszy produkcyjny motocykl Hondy to Dream D-Type z 1949 roku. Dziś Honda produkuje w 37 fabrykach w 23 krajach i ma ponad 30 000 salonów na całym świecie. Wszystko wskazuje na to, iż w roku 2025 wyprodukowany zostanie egzemplarz numer 500 000 000 (pięćset milionowy egzemplarz!) jednośladu z logo Honda.

Na koniec roku fiskalnego FY2025 (do 1 marca 2025) Honda przewiduje, iż globalnie sprzeda 20 200 000 sztuk jednośladów, co ma stanowić około 40% światowej sprzedaży jednośladów. Najwięcej Hond trafia do Azji i jest to 85% z ogólnej sprzedaży. (wliczając Indie, Indonezję, Tajlandię i Wietnam). W grupie rynków Japonia, Europa i USA sprzedawanych jest tylko 6% (ok. 1,2 mln) jednośladów Honda. Tutaj szefowie zaznaczyli, iż w roku 2024 Honda miała rekordową sprzedaż w 37 krajach, a do tego stała na pierwszym miejscu największej sprzedaży w europejskich kluczowych rynkach, czyli Włochy, Niemcy, Francja, Hiszpania i UK (w Polsce także).

Pozwólcie jednak, iż podkreślimy to raz jeszcze, niech wiedza wsiąknie. Cała sprzedaż jednośladów Honda w Europie została wrzucona do jednego worka z Japonią i USA, a pomimo tego te trzy regiony (potężne gospodarczo, prawda?) wspólnie wykręciły zaledwie 6% sprzedaży ilościowej jednośladów Honda.

Gdyby w tej statystyce, zamiast liczby sprzedaży wstawić skumulowane ceny sprzedaży końcowej, nasza grupa z pewnością wyglądałaby trochę korzystniej… Choć koszty produkcji, rozwoju, itp, także są z całą pewnością wyższe dla „dużych” motocykli, zamiast dla małych i tanich motocykli i skuterów.

Globalna sprzedaż motocykli w najbliższych latach… I ile Honda chce ugryźć?!

Honda spodziewa się dalszego wzrostu popytu na motocykle, zwłaszcza w krajach Globalnego Południa, takich jak Indie, Indonezja, Filipiny czy Brazylia. Czyli przede wszystkim będą to jednoślady tanie, proste, niewielkie, ale o ogromnej liczbie sprzedaży.

Obecnie, na całym świecie do klientów trafia 50 milionów sztuk jednośladów rocznie. Honda szacuje, iż liczba ta może wzrosnąć do 60 milionów sztuk w 2030 roku. Niemal w tym samym akapicie szefowie zaznaczają, iż „Honda planuje wzmocnienie swojej pozycji, dążąc do osiągnięcia 50% udziału na rynku globalnym, zarówno w segmencie motocykli spalinowych, jak i elektrycznych”. Wykres jednak zdradza, iż plan na osiągnięcie połowy nie jest wyznaczony na 2030, ale na kolejne kilka lat dalej, prawdopodobnie na 2033. Co i tak będzie kosmicznym wynikiem.

Oczywiście w planach na przyszłość Honda mówi o zrównoważonym rozwoju; o dbaniu o środowisko; o sadzeniu lasów; o rozwoju skuterów i motocykli elektrycznych (wraz z rozwojem sieci ładowania, obniżeniem kosztów produkcji, recyrkulacją baterii); o redukcji śladu węglowego. Nie będziemy Was tym zanudzać, przeczytacie wszystko w pełnym raporcie na stronie Hondy Motor Co. Ltd. Za to na pewno zainteresuje Was następny akapit…

Plan Hondy na Europę – jakie motocykle, rozwój w którą stronę?

Jeżeli chodzi o liczbę sprzedanych motocykli i skuterów, Europa jest marnym pyłkiem – to już ustaliliśmy. Jednak pomimo tego, duże motocykle w segmentach premium wciąż stanowią dla Hondy ogromną wartość. Mówiąc o wizji rozwoju na przyszłość, szefowie Hondy podzielili strategię na dwa akapity, dokładnie takie:

  • Strategia rozszerzenia sprzedaży modeli typu commuter-bike w Azji Południowo-Zachodniej, ASEAN, Ameryce Środkowej i Południowej.
  • Strategia rozszerzenia oferty i wartości produktów dla dużych motocykli typu FUN w Europie.

Honda zaznacza, iż w Europie bardzo liczą się motocykle klasy FUN, czyli rozrywkowej, a więc producent wciąż będzie rozwijał serie CB, CBR, Africa Twin, czy Rebel, a wskrzeszenie serii Hornet i Transalp także było świetnym ruchem. Ponadto Honda wciąż ma zamiar rozwijać technologie dla osób poszukujących euforii z jazdy, a są nimi sprzęgło E-Clutch oraz skrzynia DCT. Dzięki zastosowaniu polityki kilku modeli motocykli na wspólnej platformie, udało się podnieść efektywność produkcji. Honda podkreśla także, iż wciąż idzie do przodu, a przykładem jest nowa pomysł na silnik V3 z elektryczną sprężarką, który pojawi się w przyszłych motocyklach.

Można więc spodziewać się (czytając między zdaniami), iż Honda w Europie utrzyma ten sam kierunek rozwoju, który znamy z ostatnich kilku lat. Plus nadchodzące modele V3 e-Turbo. Bardzo interesujący jest ostatni akapit dotyczący rynku europejskiego, w którym Honda podkreśla, iż pod względem wartości (a nie ilości) sprzedaży, Europa stanowi coraz większy procent.

Zarobki biznesowe Hondy w roku fiskalnym FY2019 pochodziły głównie z Azji. W roku fiskalnym FY2024 pory stały się bardziej zbalansowane globalnie, wliczając Europę i inne zaawansowane rynki, a także Amerykę Południową. Inicjatywy związane z dużymi motocyklami „FUN” znacznie przyczyniają się nie tylko do zwiększenia zarobków, ale także do poprawienia struktury biznesowej Hondy.”

Idź do oryginalnego materiału