Japońscy producenci samochodów Honda i Nissan prowadzą rozmowy na temat połączenia się, aby lepiej konkurować z producentami pojazdów elektrycznych, takimi jak Tesla, BYD i inni. Jak informuje Nikkei Azjaobie strony rozmawiały o podpisaniu protokołu ustaleń przedstawiającego plany podziału kapitału w nową spółkę holdingową, z której obaj będą prowadzić interesy, według anonimowych źródeł.
Zarówno Honda, jak i Nissan omawiają również plan wciągnięcia Mitsubishi do imprezy, która byłaby bardzo zróżnicowana Japońskie marki elektroniki połączyły siły — takie jak Konica Minolta, JVCKenwood i inne. Honda i Nissan współpracowały już nad rozwojem technologii i systemu pojazdów elektrycznych i tak się stało zaprosił Mitsubishi także na tę imprezę.
Spośród tych dwóch firm to Nissan ma naprawdę kłopoty i według doniesień przetrwa tylko kolejny rok, chyba iż inna firma (Honda) wkroczy i kupi akcje Nissana. Według Reuterazyski netto Nissana w połowie 2024 r. spadły o ponad 90 procent rok do roku, w związku z czym Nissan musiał obniżyć prognozę rocznego zysku operacyjnego o prawie 70 procent. Nissan i Honda przekazały Reuterowi oświadczenia, w których stwierdzają:
Jak ogłoszono w marcu tego roku, Honda i Nissan badają różne możliwości przyszłej współpracy, wykorzystując swoje mocne strony.
Rozwój rynku pojazdów elektrycznych na całym świecie spowolnił, ale chińskie marki wyprzedzają producentów z USA, Europy i Japonii. Według Bloombergajapońscy producenci samochodów tracą duży udział w rynku we wschodniej i południowo-wschodniej Azji, od Chin po Indonezję.
Honda przygotowuje się do wprowadzenia na rynek swojej nowości Hondy Zero Platforma pojazdów elektrycznych pojawi się w przyszłym roku i odniesie pewien sukces w USA dzięki pojazdowi elektrycznemu na bazie GMO Prolog SUV-a. W międzyczasie Nissan utracił wczesną pionierską przewagę dzięki Leafowi z 2011 roku i wypuścił tylko jeden inny pojazd elektryczny: Ariya.