
Ten producent pokazał całej branży, iż choćby nowy twór ma szansę na duży sukces. Błyskawiczny rozwój hiszpańskiej marki stanowi wzór dla całego Zachodu. Trudno uwierzyć, iż udało się zbudować tak mocną pozycję w niezwykle krótkim czasie. Przepisem okazała się atrakcyjna gama produktowa. Jednym z jej reprezentantów jest prawdziwy hit Cupry.
Solidna podstawa
Można pokusić się o stwierdzenie, iż to SEAT najwięcej stracił na przedsięwzięciu, które powstało na jego barkach. I rzeczywiście, rozwój marki-matki wydaje się znacznie wolniejszy. Niektórzy twierdzą, iż to już stagnacja. Tymczasem nowy gracz prezentuje kolejne atrakcyjne propozycje, które mogą rywalizować z najlepszymi.
Hit Cupry ma już swoje lata, ale ostatnio przeszedł lifting. Z kolei jego protoplasta wciąż na niego czeka. To też pokazuje, który producent ma priorytet w koncernie Volkswagena. Sytuacja jest interesująca i jesteśmy ciekawi, jak będzie pomysł na SEAT-a.
CUPRA Leon 1.5 TSI – przód, fot. CUPRAWróćmy jednak do bohatera tego materiału. To oczywiście Leon w najnowszym wydaniu. Jako CUPRA oferuje znacznie bardziej atrakcyjniejsze konfiguracje stylistyczne. Jednocześnie ma praktycznie taką samą ofertę silnikową i bardziej prestiżowy znaczek.
To wystarczy, by przyciągać nowych nabywców. Większość egzemplarzy trafiających na polskie drogi nie oferuje 300-konnych jednostek zarezerwowanych dla wariantu VZ. To zwykle podstawowe konfiguracje napędowe.
Hit Cupry w pragmatycznym wydaniu
Choć wygląda charakternie, może oferować zwyczajne osiągi i oszczędny układ spalinowy – dokładnie taki, jak w Golfie czy Octavii. Mamy na myśli doładowaną jednostkę benzynową TSI o pojemności 1,5 litra.
Nie wszyscy wiedzą, iż jest ona dostępna w różnych wydaniach. To podstawowe oddaje do dyspozycji 115 koni mechanicznych, czego przykładem może być konwencjonalny Leon. W tym przypadku jednak można liczyć na 150 koni mechanicznych i 250 Nm.
CUPRA Leon 1.5 TSI – tył, fot. CUPRAHit Cupry z tą konstrukcją pod maską posiada również sześciobiegową przekładnię mechaniczną. Jej zadaniem jest przenoszenie mocy na przednią oś. Napęd na wszystkie koła 4Drive jest dostępny w mocniejszych wersjach.
Kompaktowa CUPRA przyspiesza do 100 km/h w 8,9 sekundy i rozpędza się do 215 km/h. To akceptowalne rezultaty dla kierowcy o spokojnym stylu jazdy. Spalanie też nie budzi zastrzeżeń. Zużycie paliwa wynosi 6,2 litra w cyklu mieszanym WLTP.
Co oferuje hit Cupry za 109 200 zł?
Najtańsza propozycja w cenniku kosztuje więcej, niż sugeruje to podana wyżej kwota. Skąd się wzięła? Można ją znaleźć wśród samochodów dostępnych od ręki. To te egzemplarze, które są już u dealerów i czekają na klientów.
CUPRA Leon 1.5 TSI – kokpit, fot. CUPRAHit Cupry za 109 200 zł posiada wspomniany, 150-konny silnik benzynowy uzupełniony sześciobiegowym manualem. o ile chodzi o wyposażenie, to jest przyzwoite. W jego skład wchodzą m.in.:
- aktywny tempomat
- przednie i tylne czujniki parkowania
- trzystrefowa klimatyzacja automatyczna
- oświetlenie full LED
- 18-calowe felgi aluminiowe
- dotykowy ekran multimedialny (12,9 cala)
- cyfrowe wskaźniki
- sportowe fotele
CUPRA Leon w podstawowej konfiguracji stanowi alternatywę choćby dla Kii K4 i Hyundaia i30. W tej cenie oferuje zdecydowanie najatrakcyjniejszą stylistykę i przyzwoite osiągi. Do tego, posiada dobre wyposażenie. Warto dodać, iż podobnie wyglądające wydanie, choć znacznie mocniejsze, zasiliło flotę polskiej policji.

2 dni temu















