„Heweliusz” – podcast Polskiego Radia. To nie jest koniec tej historii: nowi świadkowie i nowe tropy po 30 latach

20 godzin temu

Katastrofa promu Jan Heweliusz to jedna z tych historii, których nie da się opowiedzieć jednym tchem. Wraca do nas falami, co kilka lat, zawsze z tą samą siłą. Niedokończona, pełna pytań, pokryta warstwą mitów i półprawd. Dla wielu kierowców – szczególnie tych, którzy od lat pływają promami na Skandynawię – to temat wyjątkowo bliski. Bo każdy z nas choć raz stał na pokładzie w nocy, kiedy wiatr hulał w relingach, a fale waliły w burty. Każdy, kto pracuje w transporcie, zna to uczucie — rutyna trwa do momentu, aż jedno niepozorne zdarzenie przypomina, jak bardzo cienka bywa granica między kontrolą a chaosem.

Właśnie dlatego nowy podcast Polskiego Radia autorstwa Romana Czejarka robi tak gigantyczne wrażenie. Po ponad trzech dekadach wracamy do nocy z 13 na 14 stycznia 1993 roku, kiedy zginęło 56 osób, a polska flota promowa straciła jeden z najbardziej rozpoznawalnych statków tamtych lat.

I powiem to od razu: to najlepszy, najbardziej poruszający materiał audio, jaki kiedykolwiek pojawił się o tej tragedii.


Netflix otworzył drzwi, ale to Polskie Radio weszło tam z mikrofonem

Nie da się ukryć – gdyby nie serial Netflixa, temat „Heweliusza” nie wróciłby z taką siłą. Produkcja, choć częściowo fabularyzowana, rozpaliła dyskusję. I szczerze mówiąc, należy im za to podziękować. Choć Netflix dodał trochę fikcji i teorii spiskowych, to właśnie dzięki temu ludzie zaczęli szukać prawdziwych informacji.

Ja sam odłożyłem oglądanie serialu, żeby odpalić podcast Czejarka. I trafiłem w dziesiątkę. Słuchając, miałem to samo uczucie, którego brakowało mi od lat: zapach starej szkoły dziennikarstwa. Bez pośpiechu. Bez skrótów. Bez uproszczeń. Po prostu reporter z krwi i kości.


Czejarek wraca tam, gdzie wszystko się zaczęło

Roman Czejarek – głos, którego nie trzeba przedstawiać – wraca do archiwalnych nagrań, rozmów, stenogramów, dokumentów i ludzi, którzy do dziś w głowie mają tamtą noc. W podcaście pojawiają się nagrania z Archiwum Polskiego Radia, relacje ocalałych, analiza techniczna statku i pytania, które od 30 lat wiszą w powietrzu:

– W jakim stanie technicznym był Heweliusz?
– Czy za tragedię odpowiadała jedynie pogoda?
– Dlaczego prom zatonął bokiem?
– Czy popełniono błędy, o których nikt nie chciał wcześniej mówić?

Ten materiał to więcej niż rekonstrukcja. To próba zamknięcia sprawy, która dla wielu rodzin nigdy się nie skończyła.


Dla kierowców to historia szczególna

Jako kierowca ciężarówki, który sam wielokrotnie pływał do Szwecji zimą, na szczęście doświadczając tylko dwóch sztormów, własnie na Bałtyku oraz Morzu Irlandzkim odbieram ten podcast wyjątkowo osobiście. Po prostu czuję tę historię bliżej niż typowy słuchacz. Morski sztorm, głupie uczucie iż zbyt wąski statek, dziesiątki kierowców przyklejeni jak „glonojady” do restauracyjnych okien… bo w kabinie nie dało się wytrzymać tak bujało… i ze strachu – to nie jest abstrakcja. To codzienność przepraw promowych na europejskich akwenach o każdej porze roku wielu z nas.

I właśnie dlatego ten materiał tak mocno uderza. Czejarek obala legendy, prostuje plotki, wyjaśnia techniczne szczegóły i pokazuje, jak wyglądały lata 90. – epoka chaosu, cięcia kosztów, remontów wykonywanych „na szybko”, papierologii pisanej po fakcie.

Wielu słuchaczy pisze, iż za ten podcast powinna być nagroda. I szczerze: podpisuję się pod tym obiema rękami.


A teraz najważniejsze: ta historia wcale się nie kończy

To, co wydarzyło się po emisji podcastu, jest wręcz niewiarygodne.

Na swoim profilu Roman Czejarek napisał, iż telefon dzwoni bez przerwy, a skrzynka mailowa dosłownie się grzeje. Zaczęli odzywać się nowi świadkowie – ludzie, którzy wcześniej milczeli, ale teraz postanowili zabrać głos.

Co więcej, pojawiły się „mocne tropy”:

  • ze Szwecji,

  • z Niemiec,

  • i… z Rumunii.

Ci, którzy śledzą historię Heweliusza, pewnie myślą, kto mógł się skontaktować. Ale – jak podkreśla Czejarek – to, co usłyszał, zaskoczyło go bardziej niż wszystko, co wiedział do tej pory.

To oznacza jedno:

Sprawa „Heweliusza” właśnie otwiera nowy rozdział.

I być może – po raz pierwszy od ponad 30 lat – zbliża się do prawdy bardziej niż kiedykolwiek.

Podcast dostepny jest na kilku platformach – linki poniżej:

HEWELIUSZ PRAWDZIWA HISTORIA – YouTube
https://www.youtube.com/playlist…

HEWELIUSZ PRAWDZIWA HISTORIA – ApplePodcast
https://podcasts.apple.com/…/heweliusz…/id1847541991…

HEWELIUSZ PRAWDZIWA HISTORIA – Spotify
https://open.spotify.com/show/5neZLKCyI6MUbiVD1Tpcpg…

HEWELIUSZ PRAWDZIWA HISTORIA – Polskie Radio
https://podcasty.polskieradio.pl/…/heweliusz-prawdziwa…


Na koniec pytanie do kierowców i ludzi morza

Czy słuchaliście już podcastu Polskiego Radia?
Jak odbieracie tę tragedię z perspektywy dzisiejszych realiów pracy kierowców i warunków na promach?
I najważniejsze: czy Waszym zdaniem po tylu latach uda się w końcu odkryć całą prawdę?

Idź do oryginalnego materiału