Google Maps jest nieustannie ulepszaną aplikacją do nawigacji, jednak już dziś może służyć do wielu innych funkcji. Gigant wyszukiwania wciąż wprowadza do swojej aplikacji wszelkiego rodzaju użyteczne, subtelne udoskonalenia. Najnowszy z nich pojawił się w Google Maps kilka dni temu. Umożliwia użytkownikom wyszukiwanie przedmiotów, które chcą kupić bezpośrednio z poziomu aplikacji.
Nowa aktualizacja Google Maps przydatna dla wszystkich
Większość ludzi używa Google Maps wpisując w okno wyszukiwania lokalizację, do której chcemy się dostać. Ale nie służy ono tylko do tego. Wpisując punkt zainteresowania, taki jak sklep, czy konkretne miejsce, możemy zrobić dużo więcej, niż tylko rozpocząć wskazówki nawigacji.
Jeśli wpiszemy w pole wyszukiwarki hasło „pizza”, naszym oczom ukaże się lista restauracji znajdujących się w pobliżu. Aplikacja dostarczy nam wszystkich typowych informacji, takich jak recenzje użytkowników, czy oceny. Dzięki temu możemy łatwiej wybrać restaurację i skorzystać z aplikacji, aby uzyskać dokładne wskazówki dotarcia na miejsce.
Google rozszerza jednak tę funkcję o integrację pobliskich sklepów. Dzięki temu możemy też wyszukiwać artykułów domowych, elektroniki, odzieży, czy artykułów spożywczych. Oznacza to, iż możemy wpisać „tablet” i zobaczyć listę sklepów, które oferują dany produkt. Po wybraniu jednej lokalizacji, aplikacja rozpocznie prowadzenie do miejsca.
Platforma-kombajn nie tylko do nawigacji
Google otrzymał w tym roku wiele bardzo poważnych aktualizacji. Najbardziej godne uwagi są dodanie prędkościomierza oraz incydentów w CarPlay. Użytkownicy z systemami Android Auto czy Apple CarPlay mogą teraz dodawać lokalizację zagrożeń na mapie – wypadków, fotoradarów, czy robót drogowych. Inni użytkownicy otrzymują wtedy ostrzeżenia, gdy na trasie znajduje się coś nieoczekiwanego. Dzięki temu jazda z nawigacją jest bardziej przewidywalna i bezpieczniejsza.
Google zmniejszyło też różnicę w liczbie funkcji między Google Maps a Waze. Wszystko za sprawą najnowszej aktualizacji wyszukiwania przedmiotów i pobliskich sklepów. Dzięki temu aplikacja jest prawdziwą, zaawansowaną platformą mapowania. Waze z kolei pozostaje aplikacją, której głównym celem jest nawigacja.
Wszystko to oznacza, iż Google Maps może robić dużo więcej, niż tylko kierować cię do miejsca, w którym chcesz się znaleźć. Aplikacja otrzymała też różne udoskonalenia dla właścicieli samochodów elektrycznych, w tym możliwość szukania kompatybilnych stacji ładowania. Na chwilę obecną najnowsza funkcja wprowadzana jest w Stanach Zjednoczonych, a niebawem prawdopodobnie pojawi się także na komórkach polskich użytkowników.