
Niedawno minivany cieszyły się sporą popularnością. Dziś niemal zniknęły z rynku, a rolę wszechstronnych samochodów rodzinnych przejęły kombivany. Jak wywiązują się z tego zadania Ford Tourneo Connect, Mercedes Citan, Renault Kangoo i Volkswagen Caddy? Odpowiedzi na to pytanie udzielają wersje napędzane dieslami, z jednym wyjątkiem – benzynowym Mercedesem.
Moda na crossovery i SUV-y mocno odmieniła rynek. Od pewnego czasu sprzedaje się niemal wszystko, co ma zwiększony prześwit, a w salonach jest coraz mniej np. sedanów.
Gorszy los spotkał minivany. Ten popularny niegdyś segment w wyniku nowych trendów został wręcz przetrzebiony. Jeszcze dekadę temu polscy klienci mogli wybierać spośród niemal 40 minivanów klas miejskiej, kompaktowej i średniej, w dodatku część modeli była dostępna z dwiema długościami nadwozia. Niejeden producent miał w ofercie minivany trzech różnych segmentów... Ale to już przeszłość. w tej chwili na rynku zostało raptem kilka minivanów. Życie nie znosi próżni, więc rolę najwszechstronniejszych aut rodzinnych przejęły kombivany, które coraz mocniej odchodzą od „dostawczaków” w stronę wygodnych „osobówek”.
https://magazynauto.pl/testy/ford-kuga-2-5-hybrid-awd-toyota-rav4-2-5-hybrid-awd-i-porownanie,aid,3486Od niedawna motoryzacja przechodzi kolejne wielkie zmiany: spalinowe napędy powoli ustępują elektrycznym. Choć ta rewolucja dopiero się rozpędza, zdążyła już wpłynąć na klasę kombivanów. Część modeli, w tym tak ważne, jak Citroen Berlingo czy Peugeot Partner, ma dziś tradycyjny napęd tylko jako furgon. Wiele zachowało jednak „klasyczną” gamę silnikową. W tym porównaniu napędzane dieslami Ford, Renault i VW stanęły naprzeciw benzynowego Mercedesa.
Ford Tourneo Connect
1295
Produkowana od ubiegłego roku trzecia odsłona Forda Tourneo Connect powstała we współpracy z Volkswagenem. Ma oczywiście inny przód, nieznacznie zmieniono też wygląd tyłu nadwozia, ale we wnętrzu fordowskie zegary czy kierownicę połączono z deską z Caddy'ego, z typowymi dla Volkswagenów przełącznikami. Wśród nich są też budzące zastrzeżenia dotykowe suwako-przyciski do zmiany temperatury i głośności.
Z przodu i na kanapie mieszczą się wysocy podróżni, a komfortowe fotele mają spory zakres ustawień. Wśród opcji są lepsze, z regulowanym siedziskiem (1600 zł), a także trzeci rząd siedzeń (raczej dla niewysokich pasażerów; 4,3 tys. zł).
Foremna przestrzeń bagażowa Forda ma 119 cm szerokości i 64 cm wysokości (pod półką), a jej długość to 99-174 cm. Ford obiecuje 1213 l pojemności bagażnika... nie dodając, że to wartość mierzona po dach. Pod półką jest około 60% tego, czyli ponad 700 l. Kanapę składa się, najpierw kładąc oparcie, a potem stawiając całość do pionu. Można też całkiem wyjąć tylne siedzenia, zyskując ponad 2,5 m3 przestrzeni.
1296
Poza benzynowym silnikiem 1.5 (114 KM) do wyboru są dwa diesle: 102-konny i testowany, o mocy 122 KM. Ten ostatni może mieć napęd 4x4, ale żaden nie łączy się z automatem, więc Ford jako jedyny w tym teście ma ręczną skrzynię. Zresztą zupełnie niezłą.
2-litrowy diesel po rozgrzaniu pracuje tak miękko, że zrozumiemy każdego, kto przypadkowo zatankuje go benzyną. O spalaniu ON świadczą jednak klekot niedługo po rozruchu, pokłady momentu obrotowego „czające się” tuż ponad 1000 obr./min i średnie zużycie w tak pudełkowatym aucie na poziomie 6,5 l/100 km.
Ceny startują od niemal 150 tys. zł, opisywanego 122-konnego diesla można kupić od 157,3 tys. zł, a testowana, nie najgorzej wyposażona wersja Active kosztuje 162 139 zł.
Mercedes Citan
1297
Mercedes to marka premium, ale kombivanami rywalizuje z popularnymi, zwłaszcza pozycjonowanym niżej Citanem (bardziej „luksusowa” odmiana to klasa T). Druga generacja tego bazującego na Renault Kangoo modelu debiutowała w 2021 r.
Poza typowym dla Mercedesów przodem Citan ma mercedesowski kokpit ze znanymi ze starszych modeli tej marki zegarami, ekranami, nawiewami, kierownicą i dźwignią automatu. Szkoda, że jak w „dostawczakach” wszystko wykonano z twardych tworzyw, choćby podłokietniki.
Za to dwa inne elementy łączą Citana z typowymi autami osobowymi. Pierwszy to niezbyt imponujący w kombivanie bagażnik. Wprawdzie szeroki jak w Fordzie i VW (119 cm), ale o ok. 10 cm niższy (55 cm pod zasłoną) i krótszy (90 cm od klapy do kanapy, 165 cm do foteli), więc mieści o dwie 70-litrowe walizki mniej.
Drugim elementem są niedemontowalne tylne siedzenia. Do ich złożenia wystarczą dwa ruchy (Tourneo z Caddym wymagają czterech, i większej siły). Nie powstaje wtedy jednak płaska podłoga. W dodatku kanapy nie da się położyć, gdy fotele są mocniej cofnięte. Chcąc przewieźć większy ładunek, wysoki kierowca musi zatem jechać z podkurczonymi nogami.
1298
Mercedes jako jedyny trafił do testu w benzynowym wydaniu. Nieduży (1,3 l), za to mocny (131 KM) silnik osiągami plasuje Citana pośrodku stawki. Dopiero podczas jazdy z większym obciążeniem auto radzi sobie gorzej od rywali. Biorąc pod uwagę używane paliwo, średnie spalanie na poziomie 7,6 l/100 km jest zupełnie akceptowalne (w mieście Mercedes pali tylko o 0,4 l więcej od wysokoprężnego Volkswagena).
Ceny startują od ok. 127,5 tys. zł (najtańszy diesel – 134,5 tys. zł), 131-konna benzynowa wersja kosztuje minimum 133 tys. zł, a opisywana Pro z automatem – 149 tysięcy. Ale z powodu bardzo ubogiego wyposażenia wymaga wielu dopłat.
Renault Kangoo
1299
Co zaskakujące, z bliźniaczego duetu Mercedes/Renault w tym teście szlachetniejszy w odbiorze jest francuski kombivan. To on ma przyjemniej wykończony kokpit. Co prawda miękkie są tu tylko podłokietniki, ale tworzywa wyglądają lepiej niż w Citanie, a tkaninowe i „drewniane” dodają wnętrzu przytulności.
Poza tym kokpit Kangoo okazuje się prostszy w obsłudze (częściowo za sprawą mniej zaawansowanych multimediów) i też ma trochę praktycznych schowków, np. ten nad zestawem zegarów, z gniazdami 12 V i dwoma USB. Z Mercedesem łączą go także niezbyt funkcjonalne (zwłaszcza z punktu widzenie wyższego kierowcy) składanie kanapy i tej samej wielkości bagażnik.
turbodiesel | benzynowy, turbo | turbodiesel | turbodiesel |
1968 cm3 | 1332 cm3 | 1461 cm3 | 1968 cm3 |
R4/16 | R4/16 | R4/8 | R4/16 |
122 KM/2750 | 131 KM/5000 | 115 KM/3750 | 122 KM/2750 |
320 Nm/1600 | 240 Nm/1600 | 270 Nm/1750 | 320 Nm/1600 |
przedni | przedni | przedni | przedni |
man./6-biegowa | aut./7-biegowa | aut./7-biegowa | aut./7-biegowa |
452/193/183 cm | 450/192/181 cm | 449/192/184 cm | 450/186/183 cm |
276/14,4 cm | 272/14,1 cm | 272/16,0 cm | 276/14,4 cm |
11,4 m | 11,3 m | 11,3 m | 11,4 m |
1610/610/1500 kg | 1521/574/1500 kg | 1594/586/1500 kg | 1637/613/1500 kg |
1213 (po dach)/2556 l | 517/2390 l | 519/2031 l | 1213 (po dach)/2556 l |
50 l (ON) | 54 l (Pb 95) | 54 l (ON | 50 l (ON) |
215/55 R17 | 205/60 R16 | 205/55 R17 | 215/55 R17 |
187 km/h | 183 km/h | 177 km/h | 186 km/h |
11,1 s | 13,0 s | 13,2 s | b.d. |
4,8-5,2 l/100 km | 6,7 l/100 km | 5,7 l/100 km | 5,2 l/100 km |
1040 km | 800 km | 940 km | 960 km |
162 139 zł | 148 980 zł | 138 400 zł | 197 464 zł |
Renault w obu rzędach mieści wysokie osoby, ale tym z przodu nie pozwala cofnąć foteli tak daleko jak Ford i VW (aż 6 cm różnicy), a szerokość tylnej części wnętrza ograniczają wystające tuż przy oparciu kanapy fragmenty bocznego poszycia. Najbardziej przeszkadzają (jadącym na zewnętrznych miejscach), gdy na kanapie jadą trzy osoby. No i tak jak w Citanie, do Kangoo nie można dokupić dodatkowych dwóch miejsc. Ma je dopiero debiutująca właśnie dłuższa odmiana Grand.
1300
Diesel 1.5 o mocy 115 KM może się wydawać nieco za słaby, ale – choć zapewnia autu najgorsze przyspieszenie 0-100 km/h w teście – podczas jazdy bez poważnego obciążenia okazuje się wystarczająco sprawny. Jego wolna od nieprzyjemnych wibracji i męczącego klekotu praca może się podobać, podobnie jak spory zakres użytecznych obrotów. Ale najlepsze czeka pod dystrybutorem – ten niewielki silnik to mistrz oszczędności, podczas testu spalił średnio zaledwie 5,6 l/100 km, a przy odpowiednio płynnej jeździe może jeszcze obniżyć ten wynik.
Ceny od 113 tys. zł, bazowy diesel jest o 6 tysięcy droższy, a opisywana bogata wersja kosztuje 138 400 zł.
Volkswagen Caddy
1301
Caddy jest na rynku małych samochodów użytkowych od 1979 r. (początkowo jako nieduży pick-up), a w 2020 r. zyskał czwartą odsłonę. Bliźniaczą z Tourneo Connect i równie udaną. Tak jak Ford, VW wyróżnia się w segmencie przestronnością i funkcjonalnością kabiny (trzeci rząd siedzeń: ok. 5 tys. zł) oraz bardzo pakowną „ładownią”.
3,5 s | 4,3 s | 4,4 s | 3,5 s |
11,0 s | 12,0 s | 13,4 s | 10,8 s |
36,6 m | 37,8 m | 38,4 m | 36,9 m |
36,8 m | 38,3 m | 38,2 m | 37,2 m |
56,5 dB | 55,6 dB | 58,7 dB | 56,2 dB |
64,5 dB | 62,7 dB | 64,8 dB | 63,6 dB |
98 km/h | 97 km/h | 98 km/h | 98 km/h |
2,7 | 2,8 | 2,8 | 2,7 |
8,2/4,8/6,5 l/100 km | 8,8/6,3/7,6 l/100 km | 6,7/4,5/5,6 l/100 km | 8,4/4,7/6,6 l/100 km |
760 km | 710 km | 960 km | 750 km |
Ten sam układ jezdny równie skutecznie łączy dobry komfort (sprawnie tłumi wstrząsy na większości wybojów, hałasując tylko na tych najbardziej parszywych) z niezłym prowadzeniem. Caddy i jego fordowski „bliźniak” są zwinniejsze od pozostałej dwójki, mniej się przechylają i pewniej pokonują łuki.
Silnik też jest ten sam co w Tourneo, ale w testowanym VW współpracuje (sprawnie) z automatem, przez co nieznacznie lepiej przyspiesza i minimalnie więcej pali: średnio 6,6 l na każde 100 km.
1302
Caddy zawsze był dość drogi, ale dziś jego cena poszybowała naprawdę wysoko. Testowany Volkswagen kosztuje aż 197,5 tys. zł. I choć to specjalna edycja Dark Label, seryjnie oferująca m.in. panoramiczny dach, to i tak nie wyróżnia się w kwestii wyposażenia na tle trójki rywali, a okazuje się od nich aż o 35-59 tys. zł droższa. Zresztą uboższa wersja Life, na której opisywana bazuje, też kosztuje sporo, bo około 185 tys. zł.

60 | 40 | 34 | 34 | 42 |
10 | 6 | 5 | 7 | 6 |
10 | 8 | 9 | 7 | 9 |
10 | 6 | 5 | 7 | 6 |
30 | 24 | 19 | 19 | 24 |
120 | 84 | 72 | 74 | 87 |
30 | 14 | 12 | 9 | 14 |
10 | 8 | 8 | 7 | 8 |
10 | 7 | 8 | 8 | 8 |
30 | 22 | 19 | 24 | 22 |
80 | 51 | 47 | 48 | 52 |
20 | 16 | 14 | 14 | 16 |
30 | 21 | 21 | 18 | 21 |
10 | 7 | 7 | 7 | 7 |
20 | 14 | 12 | 12 | 14 |
80 | 58 | 54 | 51 | 58 |
50 | 18 | 22 | 24 | 11 |
30 | 9 | 2 | 11 | 10 |
30 | 13 | 14 | 15 | 12 |
10 | 5 | 5 | 4 | 6 |
120 | 45 | 43 | 54 | 39 |
400 | 238 | 216 | 227 | 236 |
1 | 4 | 3 | 2 |
Cztery kombivany – podsumowanie
Testowana czwórka to dowód, iż kombivany doskonale sprawdzają się w roli superfunkcjonalnych aut rodzinnych, oferując bardzo przestronne i wygodnie dostępne za sprawą odsuwanych drzwi wnętrza. Wypełniają w ten sposób znaczną część luki po minivanach. Ale nie w równy sposób.
Najlepiej robi to Ford – obszerny, pakowny, sprawny i... lepiej wyceniony od plasującego się tuż za nim odpowiednika spod znaku Volkswagena. Trzecie miejsce dla Renault, w którego wnętrzu najprzyjemniej się podróżuje, ale sposób składania kanapy uprzykrza życie wysokich kierowców. To samo można powiedzieć o Mercedesie, ale jest on do tego gorzej wykończony i wyjątkowo ubogo wyposażony, co spycha go na ostatnią pozycję.