Ford Ranger jest popularnym pickupem w USA. Amerykanie doceniają jego zdolności użytkowe i solidność i kupują go w tysiącach. W Europie ten pickup nie ma się tak dobrze, jak Toyota Hilux, ale może to się niebawem zmienić.
Ford przygotował bazowy wariant Rangera, który można dowolnie zabudować
Mamy więc gotowe podwozie z pojedynczą kabinę i wytrzymałym zawieszeniem, a całą resztę możemy dostosować do prowadzonej działalności. W ten sposób powstanie niestandardowy spersonalizowany wół roboczy dla najbardziej wymagających branż i firm specjalistycznych.
Ford podsuwa cały wachlarz możliwości wykorzystania bazy
Podnośnik koszowy, skrzynia załadunkowa, czy niewielki dźwig zamontowany za kabiną to tylko kilka najbardziej oczywistych opcji zabudowy Rangera. Pickup sprawdzi się idealnie w służbach leśnych, czy wojskowych, jako pomoc drogowa, czy pojazd do przewożenia materiałów budowlanych. Jego maksymalny uciąg 3500 kg może być tylko atutem.
Grono klientów Forda Rangera wcale nie musi jednak ograniczać się do firm
Indywidualni klienci mogą na przykład z Rangera zrobić kampera. Biorąc pod uwagę napęd na cztery koła, głębokość brodzenia Forda do 800 mm oraz prześwit przed modyfikacją na poziomie 237 mm będzie to kamper niezwykle uniwersalny. Każda konwersja będzie objęta taką samą gwarancją, jak inne pojazdy Forda.
Ford Ranger będzie sprzedawany z 2-litrową jednostką wysokoprężną o mocy 170 KM i momencie obrotowym 420 Nm
W standardzie znajdziemy 6-biegową manualna przekładnię i załączany napęd na cztery koła. Za dodatkową opłatą pojazd otrzyma elektroniczną blokadę tylnego mostu i terenowe opony.
Pickup Forda trafi do sprzedaży na początku 2021 roku. I nie mam wątpliwości, iż będzie się świetnie sprzedawał.
Zdjęcia: motor1.com