W dobie dynamicznego rozwoju e-commerce „ostatnia mila” staje się jednym z najważniejszych elementów łańcucha dostaw. Efektywność tego procesu decyduje o czasie realizacji zamówienia, kosztach transportu, a choćby emisji CO2. Dodatkowo w wielu europejskich miastach wdrażane są strefy czystego transportu, a dostawy realizowane są przy użyciu rowerów cargo i elektrycznych vanów. Stąd sukces elektrycznego Forda E-Transita, który oferuje innowacyjne rozwiązania właśnie w zakresie logistyki „ostatniej mili”.
Na świecie rozwijają się różne modele dostaw ostatniej mili, dostosowane do lokalnych uwarunkowań i technologii. Jednym z rozwiązań są strefy czystego transportu, zaawansowane systemy śledzenia przesyłek i sieć automatycznych skrytek pocztowych. Wdrożenie pojazdów elektrycznych do flot logistycznych przekształca sposób realizacji dostaw „ostatniej mili” i zabezpiecza firmę w osiągnięciu celów zrównoważonego rozwoju. Jest to także inwestycja, która w odpowiednich warunkach może wygenerować wyraźne oszczędności.
W przypadku samochodów dostawczych kluczowym elementem jest tak zwana dostawa “ostatniej mili”, która wg szacunków pochłania około 40-50 procent kosztów całego łańcucha dostaw.
– „Ostatnia mila” to końcowy etap dostarczenia przesyłki z oddziału docelowego do odbiorcy. To najważniejszy – także z punktu widzenia ekologii – etap dostawy, ponieważ generuje najwięcej emisji CO2 w przeliczeniu na jedną paczkę. Optymalizacja tras, zwiększenie wykorzystania Paczkomatów jako punktów odbioru oraz wprowadzenie elektrycznych pojazdów dostawczych znacząco redukują emisję. Dzięki takim zabiegom kurier może dostarczyć choćby do 1000 paczek dziennie. Nasza flota wciąż wzbogaca się o nowe samochody elektryczne. w tej chwili posiadamy 1300 takich aut, z czego 70 proc. stanowią modele Ford E-Transit. Odgrywają one kluczową rolę na „ostatniej mili”. Codzienne odległości realizowane przez te pojazdy to średnio od 80 do 150 kilometrów, w zależności od lokalizacji oraz liczby przesyłek. Elektryfikacja floty „ostatniej mili” przynosi znaczące korzyści dla środowiska. Tylko 2023 roku, dzięki naszym działaniom, zmniejszyliśmy emisję dwutlenku węgla aż o 171,9 ton. Dodatkowo pojazdy elektryczne zmniejszają hałas w przestrzeni miejskiej, co poprawia jakość życia mieszkańców – powiedział Michał Kącki, Kierownik Działu Floty i Telekomunikacji w Grupie InPost.
Ford E-Transit to elektryczny samochód dostawczy, który oferuje innowacyjne rozwiązania w zakresie logistyki “ostatniej mili”. Jego wprowadzenie na rynek zmieniło również podejście do miejskich dostaw.
Na początku bieżącego roku Ford Pro zaprezentował nową wersję E-Transita o rozszerzonym zasięgu, zwiększającą potencjał najlepiej sprzedającego się w Europie dużego elektrycznego modelu dostawczego.
Jedną z najbardziej zauważalnych różnic między pojazdem elektrycznym, a pojazdem z napędem konwencjonalnym jest czas potrzebny na zatankowanie. I chociaż tankowanie pojazdu elektrycznego może zająć więcej czasu warto pamiętać o tym, iż większość ładowań odbywa się w nocy w domach kierowców lub w firmie, a dzięki dostępowi do szybkich ładowarek nowe samochody elektryczne ładują się znacznie szybciej.
Nowy akumulator o pojemności 89 kWh pozwolił zwiększyć zasięg E-Transita o 28% – do 402 km. Równocześnie została zwiększona zdolność szybkiego ładowania prądem stałym, dzięki czemu po 10‑minutowym ładowaniu można uzyskać do 116 km zasięgu, a doładowanie od 10 do 80% trwa około 28 minut.
Kompleksowe rozwiązania ułatwiające proces ładowania samochodów elektrycznych zarówno w domu, firmie, jak i w miejscach publicznych obejmują nie tylko instalację sprzętu, ale także serwis oraz specjalistyczne oprogramowanie. Dzięki niemu klienci mogą efektywnie zarządzać ładowaniem, zwiększając wydajność pojazdu i jego gotowość do pracy.
Ford Pro dostrzega potrzeby klientów poszukujących pojazdów dostosowanych do różnorodnych zadań, dlatego oferuje aż 19 wariantów E-Transita. W gamie znajdują się modele o długościach L2, L3 i L4, wersje typu van, vany z podwójną kabiną oraz podwozia z kabiną pojedynczą gotowe do każdej adaptacji. Dopuszczalna masa całkowita (DMC) wynosi od 3500 kg do 4250 kg, przy maksymalnej ładowności do 1460 kg dla vanów i do 1814 kg dla podwozi z kabiną. Dodatkowo E-Transit oferuje funkcję Pro Power Onboard, która zapewnia dostęp do prądu o mocy do 2,3 kW z akumulatora pojazdu za pośrednictwem standardowych gniazd. Jest to idealne rozwiązanie do zasilania narzędzi, sprzętu oraz specjalistycznych podzespołów montażowych.
– Wykorzystanie w dostawie ostatniej mili dostawczego samochodu elektrycznego oznacza przede wszystkim redukcję kosztów paliwa. Firmy zajmujące się logistyką, widząc potencjał oszczędności wynikający z użytkowania samochodów elektrycznych, coraz częściej inwestują w stacje ładowania i panele fotowoltaiczne. Dzięki temu możliwe jest zbudowanie własnego, zrównoważonego systemu energetycznego, który nie tylko obniża koszty operacyjne, ale również wpisuje się w trendy związane z ekologicznym transportem. Panele fotowoltaiczne pozwalają generować własną, zieloną energię, co dodatkowo zwiększa niezależność energetyczną przedsiębiorstw – dodaje Błażej Markiewicz, Fleet Sales Zone Manager w Ford Polska.
Dostawy „ostatniej mili” mają duży wpływ na środowisko naturalne. W miastach zmagających się z zanieczyszczeniem powietrza i hałasem, ekologiczne pojazdy takie jak Ford E-Transit są kluczowe. Dzięki napędowi elektrycznemu obniża on emisję CO2, zmniejsza zanieczyszczenie hałasem i poprawiają jakość życia mieszkańców. W połączeniu z wykorzystaniem energii odnawialnej do ładowania pojazdów mogą tworzyć niemal bezemisyjnie systemy dostaw.
Źródło: Informacja prasowa