Fiat Multipla to częsta odpowiedź na pytanie o najbrzydszy samochód świata. Ten minivan z lat 90′, mimo iż był wyjątkowo praktyczny, to ze względu na design stał się obiektem drwin. Jednocześnie model stał się inspiracją dla niezależnych projektantów, którzy snują wizję współczesnej wersji Multipli. Najnowsza odsłona konceptu wprawiła internautów w zachwyt.
Z racji tego, iż panuje moda na przywracanie legendarnych modeli w wersjach elektrycznych, Fiat Multipla może być naprawdę rozważany. Nadzieję rozbudzają niezależne projekty, które nawiązują do charakterystycznych cech oryginału z 1998 r. Motoryzacyjny internet żyje teraz renderem przygotowanym przez niezależnego designera.
zaprezentował wirtualną wersję koncepcyjną Fiata Multipla, przystosowanego do trendów trzeciej dekady XXI w.
Tak wyglądałby Fiat Multipla na miarę naszych czasów?
Charakterystycznym elementem z przodu pojazdu jest wyraźnie oddzielna bryła w okolicach podszybia. Uwagę zwracają kanciaste krawędzie z tyłu oraz przetłoczenia nadające muskularny charakter karoserii. Pasuje do tego zwiększona szerokość i długość względem oryginału. Ciekawie komponują się też trójramienne, aerodynamiczne felgi o sporej średnicy.
Projekt określany jako Re.Multipla posiada oczywiście oświetlenie LED. Na podszybiu wylądował szeroki pas zakończony rozejściem jak w literze Y. Nad zderzakiem nawiązano do pierwowzoru za sprawą okrągłych reflektorów w formie LED-owych półkoli, odstających od maski. Podobny efekt trójwymiarowości zastosowano z tyłu, gdzie lampy są jednak w kształcie krawędzi kwadratu.
Cienkie klamki przy słupku B sugerują, iż autor konceptu zaplanował drzwi otwierane w stylu podwójnych wrót. Sylwetka pozwala domyślać się, iż w środku może być sporo miejsca, także z tyłu. Niestety projektant nie opublikował żadnej wizji wnętrza współczesnej Multipli. Przez przyciemnione szyby da się jednak dostrzec 3 fotele w przednim rzędzie, czyli Fiat Multipla na nowo mógłby być 6-miejscowy jak w oryginale.
Elektryk z dużym zasięgiem i dobrym prowadzeniem?
Wizualizacja daje podstawy myśleć o tym, iż byłoby to auto elektryczne. Brak jest bowiem charakterystycznych dla spalinówek dużych wlotów powietrza z przodu, czy końcówek wydechu z tyłu. Dość szeroka konstrukcja wydaje się idealna pod napęd elektryczny, a gabaryty w teorii umożliwiłyby montaż dużej baterii.
Duży zasięg i spora przestrzeń z pewnością utrzymałyby praktyczny charakter Multipli. Dodatkowo niski środek ciężkości dzięki baterii i silnikowi elektrycznemu pozwoliłby na interesujące adekwatności jezdne. Zwłaszcza na widocznych szerokich oponach. Zresztą stary Fiat Multipla słynął z dobrego prowadzenia, mimo antysportowego charakteru auta.