Fiat Multipla 2026 w stylu retro. Tak brzydki, iż ładny

1 tydzień temu

Ten samochód błyskawicznie stracił na swojej wartości, co wiązało się z jego stylistyką. Czy jego nowe wydanie ma potencjał? Fiat Multipla 2026 mógłby okazać się poważnym graczem, jeżeli zostałby zaprojektowany zgodnie z pierwotną koncepcją nadwoziową, ale po uwzględnieniu większego nacisku na udaną stylistykę.

Fiat Multipla 2026 może mieć sens

Zacznijmy, iż pierwsza generacja tego modelu była bardziej udana, niż sugerowały to zarówno wyniki sprzedażowe, jak i stylistyka. To był naprawdę dopracowany samochód, jak na swoje czasy. Pod kontrowersyjną skorupą kryło się bardzo praktyczne, przemyślane wnętrze stanowiące kluczową zaletę. Właśnie dlatego Fiat Multipla 2026 miałby potencjał.

Przypomnijmy, iż włoski pojazd przetrwał na rynku aż 12 lat. To duży staż rynkowy, jak na dzisiejsze standardy. Jego debiut nastąpił w 1998 roku podczas targów w Genewie. Jak łatwo policzyć, historia zakończyła się w 2010 roku. W między czasie. Po sześciu latach od premiery, auto przeszło lifting.

Z biegiem czasu staje się coraz bardziej doceniane przez fanów motoryzacji. Jego design nigdy nie był uznawany za udany, ale walory praktyczne i oryginalność – już tak. Istnieją choćby kluby zrzeszające użytkowników tego auta.

To też sprawia, iż jego wskrzeszenie byłoby ciekawym rozwiązaniem. Oczywiście, wszystko musiałoby zostać oparte o dzisiejsze standardy, ale przy zachowaniu pierwotnej koncepcji. Teoretycznie, trwa moda na styl retro.

Blisko protoplasty

Postanowiliśmy ponownie poprosić sztuczną inteligencję, by stworzyła wizualizację konkretnego samochodu. Fiat Multipla 2026 zaprojektowany przez ChatGPT może wydawać się przesadnie konserwatywny, ale jest w tym jakiś urok.

AI uwzględniło zarówno aktualny nurt stylistyczny włoskiego producenta, jak i charakterystyczną sylwetkę protoplasty. Efekt z pewnością nie spodoba się fanom nowoczesności, ale niektórzy pragmatycy mogliby się przekonać do takiej karoserii.

Fiat Multipla 2026 – przód

Pas przedni z lekko opadającą maską, okrągłymi reflektorami, czarną listwą i nazwą producenta jest spójny i bardzo prosty. Wydaje się, iż nie wzbudziłby większych kontrowersji wśród jakichkolwiek gapiów.

Profil najlepiej nawiązuje do pierwszego wcielenia tego samochodu. Wszystko za sprawą bardzo dużych przeszkleń zapewniających dobrą widoczność. W tej kategorii istotną rolę odgrywają także wąskie słupki.

Fiat Multipla 2026 – tył

Jeżeli chodzi o tył, to jest już mniej atrakcyjny, choć wszystko jest kwestią gustu. Pokazaliśmy go kilku osobom i jednoznacznie stwierdziły, iż wygląda po prostu brzydko. Wydaje się jednak spójny z całą resztą, co podkreślają okrągłe lampy i klapa bagażnika z łagodnymi przetłoczeniami.

Pod względem gabarytów wydaje się bardzo zbliżony. I tu warto przypomnieć o wymiarach. Stara Multipla po liftingu miała 4080 milimetrów długości, 1871 milimetrów szerokości i 1670 milimetrów wysokości – przy rozstawie osi wynoszącym 2666 milimetrów.

Fiat Multipla 2026 – wnętrze

Sztuczna inteligencja zaprojektowała też kabinę włoskiego minivana. I ta może spodobać się zwolennikom konserwatywnego podejścia do wnętrze. Kokpit jest naprawdę bardzo ergonomiczny, a przy tym wystarczająco nowoczesny.

Zegary są analogowe i czytelne. Między nimi został wkomponowany standardowy wyświetlacz komputera pokładowego. Przed wskaźnikami zamontowano kierownicę z grubym wieńcem i fizycznymi przyciskami na ramionach.

Fiat Multipla 2026 – wnętrze

Na konsoli centralnej znajduje się dotykowy ekran multimedialny, który delikatnie wystaje poza obrys podszybia. Nie wygląda jednak, jakby został wkomponowany na siłę. Pod nim są dwie dysze nawiewu, a jeszcze niżej – niezależny panel klimatyzacji.

Widać także kilka praktycznych rozwiązań pod postaciami sporych kieszeni, półki, gniazd ładowania, schowków czy uchwytów na butelki. Cieszy także kolorystyka, która łączy czerń z z „brudnym beżem”.

Jeżeli Fiat Multipla 2026 dostałby zielone światło, to pewnie otrzymałby układ miękkiej hybrydy oparty na doładowanej jednostce benzynowej z rodziny Stellantis. Najbardziej optymalny wariant tego zestawu oferuje 145 koni mechanicznych i sześciobiegową, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną, która kieruje moc na przednią oś.

Idź do oryginalnego materiału