Fiat Grande Panda Red już na drogach. Wygląda fajnie choćby na stalówkach

10 miesięcy temu

Debiut tego modelu okazał się dużym zaskoczeniem. Wszyscy spodziewali się po prostu nowocześniejszego auta. Tymczasem Włosi postawili na lekką zmianę koncepcji, a przy tym nawiązanie do tradycji.

Nie ma wątpliwości, iż Fiat Grande Panda Red będzie cieszył się dużym zainteresowaniem. W odróżnieniu do aktualnie oferowanego modelu, ma w sobie liczne motywy retro, które nawiązują do pierwszego wcielenia. I to może się podobać.

Dlaczego Fiat powiększył Pandę? Pomysł jest prosty. Oba samochody (ten dotychczasowy i debiutujący) będą dostępne jednocześnie. To oznacza, iż klient ma teraz większy wybór. Może postawić na starszy wariant (który zmieni nazwę na Pandina) i zaoszczędzić lub kupić nowość, by cieszyć się przestronnością i ciekawszą stylistyką.

Fiat Grande Panda Red

No właśnie, stylistyka. Trzeba przyznać, iż nowa Panda ma swój indywidualny sznyt. Pudełkowata karoseria została urozmaicona nowoczesnymi elementami oświetlenia. Wśród wspomnianych odniesień do pierwszego wcielenia są dolne osłony, nazwa w grillu umieszczona bliżej prawego reflektora czy stalowe felgi.

Co ciekawe, auto zostało przyłapane na drogach publicznych (podczas kręcenia reklamy). Świadkowie zrobili własne zdjęcia i video, które trafiły do

. Jeden z egzemplarzy to Fiat Grande Panda Red w konfiguracji z czerwonym lakierem i białymi, stalowymi felgami. Kiedyś takie połączenie byłoby uznane za „budżetowe”. Dziś można na nie spojrzeć wręcz z nostalgią. Jesteśmy pewni, iż będzie cieszyło się dużym zainteresowaniem.

Fiat Grande Panda Red

Wymiary auta pozwalają go uplasować w segmencie B – po raz pierwszy w jego historii. Grande Panda ma 3990 milimetrów długości, co jest zbieżne z gabarytami Citroena C3. I nie jest to przypadek, ponieważ oba auta bazują na tej samej płycie podłogowej.

Pokrewieństwo z francuskim mieszczuchem zwiastuje również zbieżność układów napędowych. Jednym z najpopularniejszych wyborów będzie pewnie doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra i mocy 100 koni mechanicznych.

Fiat Grande Panda w topowej wersji

Najpewniej będzie to miękka hybryda z dwusprzęgłowym, sześciobiegowym automatem. Nie można wykluczyć także konwencjonalnej, ekonomicznej wersji, która będzie nieco prostsza konstrukcyjnie, a przy tym słabsza. Przydałby się jakiś klasyczny benzyniak z układem wolnossącym – dla tych, którym zależy na prostocie.

Nowa Panda oficjalnie trafi na europejski rynek już 11 lipca 2024 roku. Podejrzewamy, iż pierwsze egzemplarze trafią do Polski jesienią lub zimą. Niebawem z pewnością poznamy ceny, które będą obowiązywać w naszym kraju, ale już teraz przedstawiciele marki twierdzą, iż będzie to naprawdę atrakcyjna oferta.

Idź do oryginalnego materiału