Międzynarodowa Federacja Samochodowa zamierza wprowadzić szczegółowy „taryfikator” słownych przewinień kierowców. Recydywistów mogą spotkać bardzo surowe kary.
Kwestia karania kierowców za wypowiedzi, w tym przekleństwa, wzbudziła w minionym sezonie bardzo duże kontrowersje. Max Verstappen otrzymał karę prac społecznych za przekleństwo podczas konferencji prasowej, a Charlesa Leclerca spotkała kara grzywny.
Zawodnicy jak jeden mąż nie zgadzali się z tymi karami, argumentując, iż są niewspółmierne i mogą prowadzić do cenzury wypowiedzi – często prywatnych.
Wygląda na to, iż FIA ustępować nie zamierza i chce wprowadzić szczegółowy taryfikator kar dla niesfornych kierowców. Możliwe będzie choćby €80 tys. kary i odebranie punktów w klasyfikacji generalnej kierowców.
Wypowiedzi kierowców dotyczy pięć podpunktów nowych przepisów:
1. „Jakiekolwiek wypowiedzi lub uczynki, które spowodowały moralne szkody dla FIA, jego organów, członków lub oficjeli lub ogólnie godzące w interes motorsportu, sprzeczne z wartościami, których broni FIA”
2. „Jakiekolwiek niewłaściwe zachowanie”
3. „Jakiekolwiek publiczne odniesienia do przemocy lub nienawiści”
4. „Wygłaszanie komentarzy lub okazywanie oświadczeń politycznych, religijnych, stojących w sprzeczności z neutralnością promowaną przez FIA poprzez jest status, chyba iż wcześniej zostały na piśmie zatwierdzone.
5. Niespełnianie instrukcji FIA dotyczących w oficjalnych ceremoniach w trakcie sezonu.
Za wyjątkiem ostatniego punktu, za pierwsze przewinienie tego typu w dwuletnim okresie, kierowcy będą dostawać €10 tys. kary. W tym ostatnim punkcie kara wyniesie €15 tys. Są to jednak kary bazowe, a FIA wprowadza mnożnik, zależny od serii, w której będzie miało miejsce przewinienie. I tak w przypadku FIA kary te mogą zostać pomnożone choćby razy cztery.
Gorzej będzie, o ile w okresie 2-letnim, kierowca F1 dopuści się „recydywy” w danym punkcie, a zatem po raz drugi popełni to samo wykroczenie. Wówczas będzie musiał zapłacić €20 tys. lub €30 tys. razy cztery, a zatem €80 tys. czy €120 tys. Do tego dojdzie kara zakazu startów przez miesiąc (w zawieszeniu na miesiąc).
Jeżeli jednak kierowca w okresie 2-letnim po raz trzeci dopuści się takiego przewinienia, wówczas zostaje zawieszony na miesiąc i zostaną mu odjęte punkty w klasyfikacji kierowców. Do tego będzie musiał zapłacić od €120 tys. do choćby €180 tys.
Oto tabela, którą przedstawia portal the-race.com:
Zmieniono również kwestię dopuszczalności niektórych protestów na decyzje sędziów, które teraz będą niedopuszczalne:
There are also new additions & changes to the inadmissible protests section in the 2025 International Sporting Code:
"Any protest against a stewards’ decision will be inadmissible." pic.twitter.com/N2aBooJkZC
— Daniel Valente (@F1GuyDan) January 22, 2025
Jak Wam się podoba taki system kar?