
Włoska marka od zawsze potrafi tworzyć piękne samochody. Jako iż kosztują krocie, mogą sobie na nie pozwolić tylko nieliczni.
To jednak nie zmienia faktu, iż część nabywców stawia na pełną indywidualizację. Krótko mówiąc, najlepiej byłoby, gdyby nikt nie mógł posiadać identycznego egzemplarza. I właśnie dlatego niezależne firmy specjalizujące się w modyfikowaniu aut mają pełne ręce roboty. Oto kolejna z takich projektów. Przed Państwem Ferrari 812 Superfast Novitec 2023.
Będzie to prawie unikat. Dlaczego „prawie”? Bo w planach jest stworzenie trzech takich egzemplarzy. To oznacza, iż istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, iż sąsiad z willi obok też zdecyduje się na taki zakup.
Ferrari 812 Superfast Novitec 2023
Zacznijmy od felg. To obręcze Novitec NF 11 N-Largo S opracowane przez firmę Vossen. Z przodu mają 21 cali, a z tyłu – aż 22 cale. Wyglądają naprawdę poważnie. Ich gabaryty są potęgowane przez obniżone zawieszenie (o 35 milimetrów).
Warto podkreślić, iż włoskie coupe ma także opcjonalny układ hydraulicznego podniesienia, który pozwala zwiększyć prześwit o 40 milimetrów. A to oznacza, iż istnieje szansa zachowania zderzaków podczas pokonywania progów zwalniających. Pod warunkiem, iż te drugie nie będą za duże…

Zmiany stylistyczne obejmują poszerzone błotniki, zderzaki, nakładki progowe, spojler, dyfuzor oraz drobniejsze wstawki aerodynamiczne. Przez to wszystko Ferrari 812 Superfast Novitec 2023 stało się o 14 centymetrów szersze od konwencjonalnego egzemplarza.
Czas przejść do danych technicznych. Sercem auta jest oczywiście wolnossące V12 o pojemności 6,5 litra. Przypomnijmy, iż seryjna konstrukcja generuje 789 koni mechanicznych i 720 niutonometrów.
>Czechosłowackie auto, o którym marzyli Polacy. Jest rzadziej spotykane, niż Ferrari
Tuner zmienił jednak elektronikę, w tym oprogramowanie sterujące silnikiem. Do tego dodał wydajny układ wydechowy Novitec z aktywnymi przepustnicami. Efekty? 828 koni mechanicznych i 751 niutonometrów. Wzrosty nie są więc przesadnie duże.
Włoski model przyspiesza do setki w zaledwie 2,8 sekundy i potrafi rozpędzać się do 345 km/h. Jego osiągi nie uległy znaczącym zmianom względem oryginału. Zużycie paliwa? Nikogo nie obchodzi. Cena samochodu nie została ujawniona, ale biorąc pod uwagę zakres zastosowanych elementów, na pewno tanio nie jest.